Szkółka Niedzielna: Koran XLVIII

Zaczynamy okres medyński. Mahomet skończył podchody i polityczne zabawy z różnymi plemionami i zaczyna rządzić w Medynie. Ton się zmienia, zasady też..ale nie uprzedzajmy faktów. Pierwsza sura okresu medyńskiego, to kobyła, albo krowa, jakich mało - 286 wersetów. Spore wyzwanie. Startujemy!

Treść Koranu biorę STĄD
Kolejność sur - TU
Poprzednie odcinki po tagu KORAN



(Chr 87; Tr 2) Krowa – Al-Bakara


2:1 Alif. Lam. Mim.
2:2 To jest Księga - nie ma, co do tego żadnej wątpliwości - droga prosta dla bogobojnych;

Przeszliśmy przez sporą część tej książki. Poza bijącą bigoterią i głupota – nic nie jest tutaj proste…

2:3 Dla tych, którzy wierzą w to, co skryte, którzy odprawiają modlitwę i rozdają z tego, w co ich zaopatrzyliśmy;
2:4 I dla tych, którzy wierzą w to, co tobie zesłaliśmy, i w to, co zostało zesłane przed tobą; oni wierzą mocno w życie ostateczne.
2:5 Tacy są na drodze prostej, danej im od ich Pana, i oni będą szczęśliwi.

Tylko najpierw muszą bać się całe życie i oddawać pokłony powietrzu…

2:6 Zaprawdę, tym, którzy nie wierzą, jest wszystko jedno, czy ty ich ostrzegasz, czy nie ostrzegasz, oni i tak nie uwierzą.

Pokaż dowody, będziemy wiedzieli...wtedy wiara nie jest potrzebna…

2:7 Bóg nałożył pieczęć na ich serca i na ich słuch, a na ich oczach położył zasłonę. Dla nich kara będzie straszna.

Co?! Allah powoduje, że nie wierzymy i nas za to ukarze? Bardzo rozsądne i logiczne...i miłosierne przy okazji…

2:8 Wśród nich są tacy, którzy mówią: "Wierzymy w Boga i w Dzień Ostatni!" Lecz oni wcale nie są wierzącymi.
2:9 Oni usiłują oszukać Boga i tych, którzy wierzą, lecz oszukują tylko siebie samych; oni tego nie pojmują.

W jaki sposób ich odróżnicie? Macie jakiś radar? Czujnik?

2:10 W ich sercach jest choroba, a Bóg jeszcze powiększa ich chorobę. Spotka ich kara bolesna za to, że kłamią.
2:11 A kiedy im mówią: Nie szerzcie zepsucia na ziemi!" oni mówią: "My tworzymy tylko dobro!"
2:12 Czyżby? Zaprawdę oni szerzą zgorszenie i nie są tego świadomi!

Nawet jeśli rzeczywiście robią dobre rzeczy? I jak można kogoś karać za nieświadome łamanie reguł, które nawet nie chronią przed wyrządzaniem innym krzywdy. Są jakimiś bajaniami o niewidzialnym bożku…

2:13 A kiedy im mówią: "Uwierzcie tak, jak wierzą ci ludzie!" oni mówią: "Czyż my mamy wierzyć, jak wierzący . Czyżby? Zaprawdę, to oni są, głupcami , lecz oni nie wiedzą!
2:14 A kiedy spotykają tych, którzy wierzą, mówią: "My wierzymy!" A kiedy są sami ze swoimi szatanami, to mówią: "My przecież jesteśmy z wami. My sobie tylko żartujemy!"
2:15 Bóg zażartuje z nich i przedłuży ich trwanie w buncie, w którym wędrują na oślep.

Wdać, że Mahomet wiedział, że ludzie pójdą za tym kto wygrywa, kto ma władzę...i się zabezpiecza, bo czuje zdradę nosem..

2:16 To są ci, którzy kupili błądzenie za drogę prostą; nie przyniósł im jednak korzyści ich handel i nie znaleźli się na drodze prostej.
2:17 Oni są podobni do tego, który zapalił ogień, a kiedy ogień oświetlił to, co było wokół niego, Bóg zabrał im światło i pozostawił ich w ciemnościach, tak iż nie mogli widzieć.
2:18 Głusi, niemi i ślepi - oni nie zawrócą.
2:19 Albo do chmury burzowej na niebie - w niej są ciemności, grzmot i błyskawica. Oni, obawiając się śmierci, wkładają palce w swoje uszy przed piorunami. Bóg obejmuje niewiernych.

Czyli mamy nie bać się śmierci bo w ten sposób pokazujemy niewiarę?

2:20 Błyskawica omal nie odbiera im wzroku. Za każdym razem, kiedy ona daje im światło, oni idą w nim; a kiedy ogarnia ich ciemność, oni się zatrzymują. Jeśliby zechciał Bóg, to zabrałby im słuch i wzrok. Zaprawdę, Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny!

Nie do końca, to już wiemy…

2:21 O ludzie! Czcijcie waszego Pana, który was stworzył, jak i tych, którzy byli przed wami! - być może, wy będziecie bogobojni!
2:22 On jest Tym, który uczynił dla was ziemię posłaniem, niebo - budowlą. On spuścił z nieba wodę sprawił, że dzięki niej wyrosły owoce Jako zaopatrzenie dla was. Nie dawajcie więc Bogu równych, skoro wy wiecie.

Znowu te mity o płaskiej ziemi, niebie na filarach i owdzie z nieba...ech…

2:23 A jeśli pozostajecie w wątpliwości wobec tego, co zesłaliśmy Naszemu słudze, o przynieście surę podobną do tego wezwijcie waszych świadków, poza Bogiem,

Są setki dużo lepszych tekstów niż ten bełkot...serio...i mądrzejszych…

2:24 A jeśli jesteście prawdomówni! A jeśli tego nie uczynicie a wy nigdy tego nie uczynicie - to bójcie się ognia, a paliwem jego będą ludzie i kamienie, który został przygotowany dla niewiernych.

Jeśli jestem czegoś niepewny, to o tym mówię. Czyli jak mówię – nie wiem czy Bóg istnieje i dlatego w niego nie wierze, to jestem prawdomówny. Czyli jest OK…

2:25 I zwiastuje radosną wieść tym, którzy uwierzyli i czynili dobre dzieła, iż dla nich będą Ogrody, gdzie w dole płyną strumyki. Ilekroć są zaopatrywani w jakiekolwiek owoce z nich, oni mówią: "To jest to, co otrzymywaliśmy kiedyś!", albowiem to, co otrzymują, jest bardzo podobne. Będą tam mieli małżonki czyste, będą tam przebywać na wieki.

Są i dziewice...tylko ciekawe czy jednorazówki czy tez recykling będzie miał miejsce…

2:26 Zaprawdę, Bóg się nie wstydzi przytoczyć jako podobieństwo komara lub czegoś znaczniejszego. A ci, którzy wierzą, wiedzą, że to jest prawda od ich Pana. A ci, którzy nie wierzą, mówią: "Cóż to chciał Bóg wyrazić przez to podobieństwo?" Przez nie On sprowadza z drogi wielu i prowadzi drogą prostą wielu. Lecz On sprowadza przez to z drogi tylko ludzi bezbożnych.

A może porówna kogoś do karalucha lub pluskwy? Albo glisty? Bo do świnie to nie bardzo, bo nieczysta...no chyba, ze niewiernych, wtedy tak…

2:27 Ci, którzy naruszają przymierze Boga, chociaż je przedtem uroczyście potwierdzili; ci, którzy przecinają to, co Bóg nakazał złączyć, i ci, którzy szerzą zgorszenie na ziemi - oni wszyscy poniosą stratę.

Apostazja?

2:28 Jakże możecie nie wierzyć w Boga? Byliście umarłymi, a On dał wam życie; potem sprowadzi na was śmierć i znowu da wam życie; wtedy do Niego zostaniecie sprowadzeni.

Poza tym, że nie wiemy czy dał i czy da drugi raz...nie ma żadnych dowodów…

2:29 On jest Tym, który stworzył dla was wszystko to, co jest na ziemi. Następnie zwrócił się ku niebu i ukształtował je w siedem niebios. On jest o każdej rzeczy wszechwiedzący!

Czyli możemy robić z ziemią co chcemy! Jupiiii...srać na globalne ocieplenie, ginące gatunki – hulaj dupa…

2:30 I oto powiedział twój Pan do aniołów: "Ja umieszczę na ziemi namiestnika. " Oni powiedzieli: "Czy Ty umieścisz na niej tego, kto będzie szerzył na niej zepsucie i będzie przelewał krew, kiedy my głosimy Twoją chwałę i głosimy Twoją świętość?" Powiedział: "Zaprawdę, Ja wiem to, czego wy nie wiecie!"

Aniołki mały rację...Mahomet raczej nie jest DOBRYM posłańcem miłosiernego i kochającego Boga…

2:31 I On nauczył Adama wszystkich imion, potem przedstawił wszystkie stworzenia aniołom mówiąc: "Obwieśćcie Mi ich imiona, jeśli jesteście prawdomówni!"

Nie mówcie mi, że będą klepane te głupoty z Biblii, bo się zdenerwuję…

2:32 Oni powiedzieli: "Chwała Tobie! My nie mamy żadnej innej wiedzy poza tym, czego nas nauczyłeś. Ty, zaprawdę, jesteś Wszechwiedzący, Mądry!"
2:33 On powiedział: O Adamie! "Obwieść im ich imiona!" A kiedy Adam im obwieścił ich imiona, powiedział Pan: "Czyż wam nie powiedziałem? Ja znam to, co skryte, w niebiosach i na ziemi, i Ja wiem, co wy ujawniacie i co skrywacie."
2:34 A kiedy powiedzieliśmy do aniołów: "Oddajcie pokłon Adamowi!", oni oddali pokłon, z wyjątkiem Iblisa. On odmówił, wbił się w pychę i znalazł się wśród niewiernych.

Bla, bla, bla...w biblii nazywa się szatan i było tak samo...plagiator

2:35 I powiedzieliśmy: O Adamie!" Zamieszkajcie, ty i twoja małżonka, w Ogrodzie i jedzcie jego owoce dowolnie, skąd chcecie: lecz nie zbliżajcie się do tego drzewa, bo znajdziecie się między niesprawiedliwymi!"
2:36 Wtedy szatan spowodował, że potknęli się o nie, i wyprowadził ich z tego stanu, w którym się znajdowali. I powiedzieliśmy im: "Idźcie precz! Wy będziecie wrogami jedni dla drugich! Będziecie mieli stałe miejsce pobytu na ziemi i używanie do pewnego czasu."

Bez owocu? Wystarczyło, że się potknęli o drzewo? Wprowadzasz zmiany do żydowskiego mitu i to słabo, słabiutko…

2:37 Wtedy otrzymał Adam od swojego Pana pewne słowa i On zwrócił się ku niemu. Albowiem On jest Przebaczający, Litościwy!
2:38 Powiedzieliśmy: "Idźcie precz stąd wszyscy! Lecz przyjdzie do was ode Mnie droga prosta. A ci, którzy pójdą po Mojej drodze prostej, nie będą się lękać i nie będą się smucić."

Przebaczający, ale wygonił ich w cholerę...dziwna jest ta arabska definicja przebaczenia…

2:39 A ci, którzy nie uwierzyli i za kłamstwo uznali Nasze znaki, będą mieszkańcami ognia; oni tam będą przebywać na wieki.
2:40 O synowie Izraela! Wspominajcie Moje dobrodziejstwa, którymi was obdarzyłem, i wypełniajcie wiernie Moje przymierze, wtedy i Ja będę wypełniał wasze przymierze. I bójcie się Mnie!

Tak! Strach, strach, strach…

2:41 Wierzcie w to, co Ja zesłałem, potwierdzaj prawdziwość tego, co wy posiadacie; i nie bądźcie pierwszymi wśród tych, którzy w to nie wierzą! I nie sprzedajcie Moich znaków za niską cenę! I bójcie się Mnie!

Uuuuu...już się boicie?

2:42 I nie ubierajcie prawdy w fałsz! I nie ukrywajcie prawdy, skoro przecież wiecie!

Wierzymy, nie wiemy ty głąbie!

2:43 Odprawiajcie modlitwę i dawajcie jałmużnę; skłaniajcie się z tymi, którzy się skłaniają!
2:44 Czy będziecie nakazywać ludziom dobroć, a zapominać o sobie samych? wy przecież recytujecie Księgę. Czy nie rozumiecie?
2:45 Proście o pomoc w cierpliwości i w modlitwie! Zaprawdę, to jest trudna rzecz, ale nie dla ludzi pokornych,
2:46 Którzy myślą, że spotkaj swego Pana, i że do Niego powrócą
2:47 O synowie Izraela! Wspominajcie Moje dobrodziejstwa, którymi was obdarzyłem! Zaprawdę, Ja was wyniosłem ponad światy!

Ciekawe kiedy się odwróci ta retoryka...przecież wiemy, że muslimy nie cierpią Żydów…

2:48 I bójcie się Dnia, kiedy dusza nie będzie mogła zapłacić niczym za drugą duszę, i nie będzie przyjęte jej wstawiennictwo; ani nie będzie przyjęta żadna równowartość i nikt nie otrzyma wspomożenia!
2:49 I oto wybawiliśmy was od ludzi Faraona, którzy nakładali na was ciężką karę, zabijali waszych synów, a pozostawiali przy życiu wasze kobiety. W tym jest dla was wielkie doświadczenie od waszego Pana.
2:50 Oto rozdzieliliśmy dla was morze i wyratowaliśmy was, a zatopiliśmy lud Faraona na waszych oczach.
2:51 A kiedy zawarliśmy przymierze z Mojżeszem na czterdzieści nocy, wtedy, w czasie jego nieobecności, wzięliście sobie cielca, i staliście się niesprawiedliwi!
2:52 Potem jednak przebaczyliśmy wam. Być może, będziecie wdzięczni!
2:53 Oto daliśmy Mojżeszowi Księgę i rozróżnienie; być może, wy pójdziecie drogą prostą!

Znowu te pierdolety…

2:54 Powiedział Mojżesz do swego ludu: "O ludu mój!.Wyrządziliście niesprawiedliwość sami sobie, wybierając cielca. Nawróćcie się więc do waszego Stwórcy, i zabijajcie się! Tak będzie dla was lepiej w obliczu waszego Stwórcy, i On się ku wam nawróci. Zaprawdę, On jest Przebaczający, Litościwy!"
2:55 Kiedy powiedzieliście: "O Mojżeszu! My ci nie uwierzymy, dopóki nie zobaczymy Boga na jawie." Wtedy poraził was piorun na oczach wszystkich.
2:56 Potem wskrzesiliśmy was, po waszej śmierci. Być może, będziecie wdzięczni!

Czyli będzie odpuszczone po śmierci, czy nie?

2:57 I ocieniliśmy was białym obłokiem, i spuściliśmy na was mannę i przepiórki: "Jedzcie wspaniałe rzeczy, w które was zaopatrzyliśmy!" Oni nie Nam wyrządzili niesprawiedliwość, lecz wyrządzili niesprawiedliwość sobie samym.

W Biblii przepiórki były karą, więc nie pindol!

2:58 Oto powiedzieliśmy: "Wejdźcie do tego miasta i jedzcie tam swobodnie, co chcecie. Wchodźcie do bramy, wybijając pokłony, i mówcie: "Przebaczenie!" Przebaczymy wam wasze grzechy i damy więcej tym, którzy czyni dobro."
2:59 Lecz niesprawiedliwi zamienili słowo, które im zostało powiedziane, na inne słowo. I spuściliśmy na niesprawiedliwych gniew z nieba za to, iż byli bezbożni.
2:60 A kiedy Mojżesz prosił o wodę dla swojego ludu, Powiedzieliśmy: "Uderz swoją laską o skałę!" "I wytrysnęło z niej dwanaście źródeł, tak iż wszyscy ludzie znali miejsce swego wodopoju. "Jedzcie i pijcie z tego, w co zaopatrzył was Bóg! I nie czyńcie zła na ziemi jako gorszyciele!"
2:61 Kiedy powiedzieliście: "O Mojżeszu! My nie możemy znieść jednego rodzaju pożywienia. Poproś dla nas swego Pana, aby On przygotował dla nas to, co wydaje ziemia, jak: jarzyny, ogórki, czosnek, soczewica i cebula." - On powiedział: "Czyżbyście chcieli zamienić to, co jest lepsze, na to, co jest gorsze? Uchodźcie do Egiptu, tam będziecie mieć, o co prosicie!" I doznali poniżenia i biedy, i ściągnęli na siebie gniew Boga. Stało się tak, ponieważ nie wierzyli w znaki Boga i zabijali proroków bez żadnego prawa. Stało się tak, ponieważ zbuntowali się i byli występni.
2:62 Zaprawdę, ci, którzy uwierzyli, ci, którzy wyznają judaizm, chrześcijanie i sabejczycy, i ci, którzy wierzą w Boga i w Dzień Ostatni i którzy czynią dobro, wszyscy otrzymają nagrodę u swego Pana; i nie odczują żadnego lęku, i nie będą zasmuceni!

Ciekawe bardzo...taki szacun dla innych wiar? Zobaczymy na jak długo…

2:63 Oto zawarliśmy z wami przymierze i wznieśliśmy nad wami górę: "Trzymajcie mocno to, co wam daliśmy, i wspominajcie to, co tam jest! Być może, będziecie bogobojni!"
2:64 Wy jednak potem odwróciliście się. I gdyby nie łaska Boga nad wami i Jego miłosierdzie, to bylibyście między stratnymi.
2:65 Znacie już tych spośród was, którzy naruszyli sabat; My im powiedzieliśmy: "Bądźcie małpami wzgardzonymi!"

Zaczyna się…

2:66 I uczyniliśmy z nich przykład ostrzegający dla współczesnych i dla potomnych i napomnienie dla bogobojnych.
2:67 I kiedy powiedział Mojżesz do swego ludu: "Zaprawdę, Bóg nakazuje wam zabić krowę!" - oni powiedzieli: "Czy ty sobie z nas żartujesz?" On powiedział: "Uciekam się do Boga, by nie być między głupimi!"
2:68 Oni powiedzieli: "Proś dla nas swego Pana, aby nam wyjaśnił, jaka ona ma być?" On powiedział: "Mówi Pan: To ma być krowa nie stara ani nie cielę, lecz coś pośredniego. Czyńcie więc, co wam zostało nakazane!"
2:69 Oni powiedzieli: "Proś dla nas swego Pana, aby nam wyjaśnił, jaka ma być jej barwa?" On powiedział: "Pan mówi: Ta krowa ma być żółta w odcieniu jasnym, i cieszyć oczy patrzących."
2:70 Oni powiedzieli: "Proś dla nas swego Pana, aby nam wyjaśnił, jaka ona ma być? Przecież krowy, według nas, są do siebie podobne, i jeśli Bóg zechce, to znajdziemy się na drodze prostej."
2:71 On powiedział: "Pan mówi: To ma być krowa nie nosząca jarzma, która nie orze ziemi ani nie nawadnia pola, zdrowa i cała, nie posiadająca znamienia." Oni powiedzieli: "Teraz przyniosłeś nam prawdę!" I zabili ją na ofiarę, ale omal tego nie zaniechali.

To Bóg był aż tak nieprecyzyjny w swoich wymaganiach, czy Mojżesz był debilem? Bo jak Bóg jest wszechwiedzący, to wiedział, że kretyni będą się dopytywać…

2:72 Kiedy zabiliście pewnego człowieka i sprzeczaliście się w tej sprawie - a Bóg ujawnia to, co wy ukrywacie -
2:73 Powiedzieliśmy: "Uderzcie go jakąś częścią z niej!" Tak Bóg ożywia umarłych i ukazuje wam Swoje znaki. Być może, będziecie rozumni!
2:74 Potem znów wasze serca stały się zatwardziałe; stały się jak kamień albo jeszcze twardsze. Bo, zaprawdę, wśród kamieni są takie, z których wytryskają strumyki; i wśród nich, zaprawdę, są takie, które pękają i wypływa z nich woda; i wśród nich, zaprawdę, są takie, które staczają się z obawy przed Bogiem. A Bóg nie lekceważy tego, co czynicie!

Woda z kamyków? WTF?

2:75 Czyż wy pragniecie, żeby oni wam uwierzyli, kiedy wśród nich była grupa takich, którzy słyszeli słowo Boga, następnie je wypaczyli, kiedy już je zrozumieli, a przecież dobrze wiedzieli.
2:76 Kiedy oni spotykają tych, którzy uwierzyli, mówią: "Uwierzyliśmy!" A kiedy znajdą się sami między sobą, mówią: "Czy wy będziecie mówić im o tym, co objawił wam Bóg, ażeby się sprzeczali z wami przed waszym Panem?"
2:77 Czyż nie jesteście rozumni? " Czyż nie wiecie, że Bóg zna to, co oni ukrywają, i to, co głoszą jawnie?
2:78 Wśród nich są ludzie niepiśmienni, którzy nie znają Księgi, lecz tylko marzenia; oni snują jedynie przypuszczenia.
2:79 Biada więc tym, którzy piszą Księgę swoimi rękami, a potem mówią: "To pochodzi od Boga!" - aby to sprzedać za niską cenę. Biada im więc za to, co napisały ich ręce! I biada im za to, co oni zyskują!

Teraz poproszę o dowód, że to co robi Mahomet nie jest właśnie takim działaniem…

2:80 Oni powiedzieli: "Ogień nas dotknie tylko przez pewną liczbę dni." Powiedz: "Czy wy zawarliście przymierze z Bogiem? Bóg nigdy nie łamie Swojego przymierza! Albo też mówicie przeciw Bogu to, czego nie wiecie?"

Chyba, że zmieni zdanie, wtedy może anulować co obiecał...czy nie? Bo jeśli nie może, znaczy, że nie jest wszechmogący…

2:81 Tak! Ten, kto popełnił zło i kogo objął grzech - tacy jak on będą mieszkańcami ognia; tam będą przebywać na wieki.
2:82 A ci, którzy wierzą i czynią dobre dzieła, będą mieszkańcami Ogrodu; tam będą przebywać na wieki.
2:83 Oto zawarliśmy przymierze z synami Izraela: "Nie będziecie czcić nikogo innego, jak tylko Boga; rodzicom okazujcie dobroć i bliskim krewnym, i sierotom, i biednym. Przemawiajcie do ludzi uprzejmie! Odprawiajcie modlitwę i dawajcie jałmużnę!" Potem jednak wyście się odwrócili oprócz nielicznych spośród was, i wy się sprzeciwiacie.

I zaczynamy akcję przeciwko Izraelowi...START!

2:84 I oto zawarliśmy z wami przymierze: "Nie będziecie przelewać krwi! Nie będziecie się wzajemnie wypędzać z waszych domostw!" Potem wy potwierdziliście to i zaświadczyliście.
2:85 Wy jednak zabijaliście się wzajemnie; wypędziliście część z was z własnych domostw, spiskując przeciwko nim w grzechu i wrogości. A jeśli przychodzą do was jako jeńcy, to ich wykupujecie. Otóż wypędzanie ich było wam zakazane. Czyż możecie wierzyć w jedną część Księgi, a nie wierzyć w inną jej część? A zapłatą dla tych spośród was, którzy to czynią, będzie hańba w życiu tego świata, a w Dniu Zmartwychwstania będą skierowani ku najstraszniejszej karze. Bóg nie lekceważy tego, co czynicie!

Zarzuca innym co sam robi...wybiórczo i według uznania cytuje biblię, plagiatuje jej treść, a zarzuca innym, że to robią...hipokryzja pierwszej wody!

2:86 Oto są ci, którzy kupili życie tego świata za życie ostateczne. Nie będzie im zmniejszona kara i nie otrzymają żadnej pomocy.
2:87 Daliśmy już Mojżeszowi Księgę i w ślad za nim wysłaliśmy posłańców. I daliśmy Jezusowi, synowi Marii, jasne dowody; i umocniliśmy go Duchem Świętym. Czyż za każdym razem, kiedy przychodził do was posłaniec z tym, czego nie pragną wasze dusze, nie wzbijaliście się w pychę i nie uważaliście jednych za kłamców, a innych czyż nie zabijaliście?

Teraz obwiniają Żydów o śmierć Jezusa...nieźle...

2:88 Oni mówią: "Nasze serca nie są obrzezane." Taki Niech ich Bóg przeklnie za ich niewiarę! Jakże mało oni wierzą!
2:89 Kiedy przyszła do nich Księga od Boga, potwierdzająca prawdziwość tego, co oni posiadają - a oni przedtem prosili o zwycięstwo nad tymi, którzy nie uwierzyli - i kiedy przyszło do nich to, co oni już znali, oni w to nie uwierzyli. Przekleństwo Boga nad niewierzącymi!

I teraz strzał w niewierzących...powolutku się rozpędza nasz Mahomecik...

2:90 Jakże złe jest to, za co sprzedali swoje dusze! Oni nie uwierzyli w to, co zesłał Bóg, ze złości, iż Bóg zsyła Swoją łaskę, komu chce ze swoich sług. I ściągnęli na siebie gniew za gniewem. A niewiernych spotka kara poniżająca!
2:91 A kiedy im mówią: "Wierzcie w to, co zesłał Bóg!" - oni mówią: "My wierzymy w to, co nam zostało zesłane." Lecz oni nie wierzą w to, co przyszło potem; a przecież to jest prawda potwierdzająca to, co oni posiadają. Powiedz: "A dlaczego przedtem zabijaliście proroków Boga, jeśli jesteście wierzącymi?"

Twardo ciągną do celu...

2:92 Już Mojżesz przyszedł do was z jasnymi dowodami. Następnie wzięliście sobie cielca i byliście niesprawiedliwi.
2:93 I oto zawarliśmy z wami przymierze, i wznieśliśmy ponad wami Górę: "Weźmiecie to, co wam daliśmy, z całą mocą i słuchajcie!" Oni powiedzieli: "My słuchamy i buntujemy się!" Oni zostali napojeni w swoich sercach cielcem, z powodu swojej niewiary. Powiedz: "Jakże złe jest to, co wam nakazuje wasza wiara - skoro jesteście wierzącymi!"
2:94 Powiedz: "Jeśli siedziba ostateczna jest wyłącznie dla was wybrana, a nie dla innych ludzi, to życzcie sobie śmierci, jeśli jesteście prawdomówni!"

Śmierć ostateczna nagrodą...tak, proszę, zabijcie się, sami albo wzajemnie, wszyscy...tak bardzo by to pomogło światu...

2:95 Lecz oni nie będą jej sobie życzyć nigdy z powodu tego, co przygotowały pierwej ich ręce. Bóg zna dobrze ludzi niesprawiedliwych.
2:96 A ty z pewnością znajdziesz ich jako najbardziej chciwych tego życia spośród wszystkich ludzi - nawet bardziej niż bałwochwalcy! - Każdy z nich chciałby żyć tysiąc lat. Lecz i to nie oddaliłoby ich od kary, jeśliby im dane było żyć tak długo. Bóg widzi jasno to, co wy czynicie.

Te słowa powinny być skrwawiane do książąt saudyjskich, kalifów i wszystkich muzułmańskich bogaczy...ale one ich nie obejmują? Nie dotyczą ich?

2:97 Powiedz: "Otóż kto jest nieprzyjacielem Gabriela?!" Przecież to on zesłał go na twoje serce, za zezwoleniem Boga; dla potwierdzenia prawdziwości tego, co było zesłane przed nim, jako drogę prostą i radosną wieść dla wierzących.
2:98 Otóż ten, kto jest wrogiem Boga, Jego aniołów i Jego posłańców, i Gabriela, i Michała... - ponieważ Bóg jest wrogiem dla niewiernych!
2:99 Zesłaliśmy tobie znaki jasne i nie wierzą w nie tylko ludzie bezbożni.

Oczywiście, zę gadasz głupoty. W Twojego boga nie wierzą Ci co w niego nie wierzą. Nie znaczy to, że są bezbożni. Widać, że z logicznym myśleniem też nie po drodze...ale się nie spodziewałem...

2:100 Czy nie jest tak, że kiedy oni zawierają przymierze, to część z nich je odrzuca? Tak! Większość z nich nie wierzy!
2:101 A kiedy przyszedł do nich Posłaniec Boga potwierdzając prawdziwość tego, co oni posiadają, to część tych, którym już została dana Księga, odrzuciła Księgę Boga za swoje plecy - jak gdyby wcale nie wiedzieli.

Bo książka ani świadectwo nie jest DOWODEM!!!

2:102 Oni poszli za tym, co opowiadali szatani o królestwie Salomona. Salomon nie był niewiernym, lecz szatani byli niewiernymi i nauczali ludzi czarów i tego, co zostało zesłane dwom aniołom w Babilonie: Harutowi i Marutowi. Oni jednak nie nauczali nikogo, póki nie powiedzieli: "My jesteśmy tylko pokuszeniem, nie bądź więc niewiernym!" I od tych dwóch aniołów uczyli się ludzie tego, co może rozdzielić męża od żony. Lecz oni nie szkodzą przez to nikomu, jedynie za zezwoleniem Boga. I oni nauczyli się tego, co im szkodziło i nie przynosiło korzyści, wiedząc dobrze, że ten, kto to kupi, nie będzie miał udziału w życiu ostatecznym. A z pewnością złe jest to, co oni kupili za swoje dusze! Gdybyż oni byli wiedzieli!

Czyli anioły kuszą ludzi za pozwoleniem Allaha. Oznacza to, że Allah jest diabłem. Nie jest dobrym bogiem. Jest zepsutym tyranem, który według swojego widzimisię nagradza i karze, zsyła pokusy i sprowadza na złą drogę...to jest bydle zwykłe.

2:103 A gdyby oni uwierzyli i byli bogobojni, to z pewnością nagroda od Boga byłaby lepsza! Gdybyż oni byli wiedzieli!

Przychodzi anioł Boga i mówi – to jest OK – więc to robisz. A potem się okazuje, że to podstęp...bez sensu...

2:104 O wy, którzy wierzycie! Nie mówcie: "Obserwuj nas!", lecz mówcie: "Patrz na nas!" - i słuchajcie! A niewiernych czeka kara bolesna!
2:105 Nie chcieliby ci niewierzący spośród ludu Księgi ani też bałwochwalcy, aby zostało wam zesłane jakieś dobro od waszego Pana. A Bóg obdarowuje szczególnie Swoim miłosierdziem, kogo chce. Bóg jest władcą łaski ogromnej!
2:106 Kiedy znosimy jakiś znak albo skazujemy go na zapomnienie, przynosimy lepszy od niego lub jemu podobny. Czyż ty nie wiesz, że Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny?!

Tutaj mamy jasno wysłowioną regułę abrogacji. Czyli jeśli coś było powiedziane wcześniej inaczej, to się nie liczy, bo późniejsze jest ważniejsze...pamiętajmy o tym.

2:107 Czyż ty nie wiesz, że do Boga należy królestwo niebios i ziemi i że, poza Bogiem, nie ma dla nas ani opiekuna, ani pomocnika?
2:108 A może wy chcecie zapytać waszego posłańca, tak jak pytali przedtem Mojżesza? A kto wymienia wiarę za niewiarę, ten zbłądził z równej drogi.

Czyli apostaci do piachu...

2:109 Wielu spośród ludu Księgi chciałoby uczynić was ponownie niewiernymi, kiedy już uwierzyliście, przez zawiść pochodzącą od nich samych; a przecież prawda stała się dla nich jasna. Przebaczcie i odwróćcie się, dopóki Bóg nie przyjdzie ze Swoim rozkazem. Zaprawdę, Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny!
2:110 Odprawiajcie modlitwę i dawajcie jałmużnę! A cokolwiek dobrego przygotujecie pierwej dla siebie samych, znajdziecie to u Boga. Zaprawdę, Bóg widzi jasno to, co wy czynicie!
2:111 Oni mówią: "Nikt nie wejdzie do Ogrodu, prócz wyznawców judaizmu lub chrześcijan." Takie są ich pragnienia. Powiedz: "Przytoczcie wasz argument, jeśli jesteście prawdomówni!"

Argumenty nie mają wagi dowodu...ech..milion razy to maglować można i tak nie skumają tego wierzący. Mają niski standard prawdy i są łatwowierni...

2:112 Tak! Ten, kto poddał całkowicie swe oblicze Bogu i czyni dobro, będzie miał nagrodę u swego Pana. I tacy nie doznają żadnego lęku ani też nie będą się smucić.

Poza strachem, który muszą czuć przed Bogiem. Czyli jednak lęk jest, bo jest wpisany w wymagania wiary.

2:113 Żydzi mówią: "Chrześcijanie nie stoją na niczym!"; a chrześcijanie mówią: "Żydzi nie stoją na niczym!" - a przecież oni recytują Księgę! Podobne słowa mówią ci, którzy nie wiedzą. Bóg rozsądzi między nimi w Dniu Zmartwychwstania to, w czym oni się różnili.
2:114 A kto jest bardziej niesprawiedliwy aniżeli ten, kto przeszkadza, aby Jego imię było wspominane w świątyniach Boga, i aniżeli ten, kto usiłuje je zniszczyć? Tacy powinni wchodzić do nich przepełnieni strachem. Dla nich na tym świecie - hańba; i dla nich w życiu ostatecznym - kara straszna!

Hańba w tym świecie...zaczynamy pluć na Żydów i chrześcijan...władza do główki uderza...

2:115 Do Boga należy Wschód i Zachód! I gdziekolwiek się obrócicie, tam jest oblicze Boga! Zaprawdę, Bóg jest wszechobejmujący, wszechwiedzący!
2:116 Oni mówią: "Bóg wziął Sobie syna!" - Niech Mu będzie chwała! - Wcale nie! Do Niego należy to, co jest w niebiosach, i to, co jest na ziemi! Wszystko Jemu pokornie służy.
2:117 On jest Stwórcą niebios i ziemi. I kiedy On coś postanowi, to tylko mówi: "Bądź!" - i ono się staje.

Czyli co? Nie mógł wziąć sobie syna? Mógł. Po co temu zaprzeczać? Tylko jest problem...bo jeśli Jezus był synem Boga, to wtedy inny człowiek, nie Mahomet, miałby pierwszą pozycję w panteonie bajarzy allahowych...i tutaj jest pies pogrzebany!

2:118 Mówią ci, którzy nie wiedzą: "Dlaczego nie przemówi do nas Bóg?" albo: "Dlaczego nie przychodzi do nas jakiś znak?" Podobnymi słowami mówili ci, którzy byli przed nimi. Albowiem podobne były do siebie ich serca. Już wyjaśniliśmy znaki ludziom szczerze wierzącym.
2:119 Oto posłaliśmy ciebie z prawdą jako zwiastuna radosnej wieści i jako ostrzegającego. Ty nie będziesz pytany o mieszkańców ognia piekielnego.
2:120 I nie będą nigdy z ciebie zadowoleni ani wyznawcy judaizmu, ani chrześcijanie, dopóki nie pójdziesz za ich religią. Powiedz: "Zaprawdę, droga Boga - to jest droga prawdziwa!" I zapewne, jeśli ty pójdziesz za ich namiętnościami - po tym, jak przyszła do ciebie wiedza - nie będziesz miał przed Bogiem ani opiekuna, ani pomocnika.

Kolejny zarzut, który z łatwością można obrócić przeciwko islamowi...

2:121 Ci, którym daliśmy Księgę, recytują ją należną jej recytacją; oto ci, którzy w nią wierzą. A ci, którzy w nią nie wierzą, poniosą stratę.
2:122 O synowie Izraela! Wspomnijcie Moje dobrodziejstwa, którymi was obdarzyłem, i to, że wyniosłem was ponad światy!
2:123 I bójcie się Dnia, kiedy żadna dusza nie będzie mogła niczym zapłacić za inną duszę; i nie będzie od niej przyjęta żadna równowartość; i nie pomoże jej żadne wstawiennictwo; nikt z nich nie otrzyma żadnej pomocy!
2:124 Oto Pan doświadczył Abrahama pewnymi słowami; i on wypełnij je. Powiedział On: "Ja uczynię ciebie przewodnikiem dla ludzi." Powiedział: "I z mojego potomstwa?" Powiedział On: "Moje przymierze nie obejmuje niesprawiedliwych?"
2:125 I oto uczyniliśmy ten Dom miejscem nawiedzania i miejscem bezpiecznym. I weźcie sobie jako miejsce modlitwy stację Abrahama. Zawarliśmy przymierze z Abrahamem i Isma`ilem: "Oczyśćcie Mój Dom dla odprawiających okrążenia, dla tych, którzy pozostają w medytacji, i dla tych, którzy się pochylają i wybijają pokłony."
2:126 Oto powiedział Abraham: "Panie mój! Uczyń tę krainę bezpieczną i daj zaopatrzenie jej mieszkańcom z jej owoców - tym z nich, którzy uwierzyli w Boga i w Dzień Ostatni." Powiedział Pan: "A tym, którzy nie uwierzyli, Ja pozwolę używać nieco życia, potem siłą sprowadzę ich do kary ognia. A jakże to złe miejsce przybycia!"
2:127 I kiedy Abraham i Isma`il wznosili fundamenty, Domu: "Panie nasz! Przyjmij to od nas, przecież Ty jesteś Słyszący, Wszechwiedzący!
2:128 Panie nasz! Uczyń nas całkowicie poddanymi Tobie, a z naszego potomstwa naród Tobie całkowicie poddany! Pokaż nam nasze miejsca czci i zwróć się ku nam! Ty przecież jesteś Przebaczający, Litościwy!
2:129 Panie nasz! Poślij do nich posłańca wywodzącego się z nich, który będzie im recytował Twoje znaki i będzie ich nauczał Księgi i mądrości, i który będzie ich oczyszczał. Ty jesteś przecież Potężny, Mądry!"

To chyba są bajania na temat ustanowienia jakiegoś miejsca kultu, świątyni. Szkoda tylko, że nie mówi o czym konkretnie baja, bo pewnie to zwykłe wymysły...

2:130 A któż odwraca się od religii Abrahama, jeśli nie ten, kto ogłupił swoją duszę? My wybraliśmy go już na tym świecie i on w życiu ostatecznym z pewnością będzie między sprawiedliwymi!

Od każdej religii odwraca się ten, co ma rozum w głowie i z niego korzysta. Tylko leniwi intelektualnie konformiści są religijni...bo to ułuda wiedzy, bezpieczeństwa i obietnic, które nie maja pokrycia w rzeczywistości...

2:131 Oto powiedział do niego jego Pan: "Poddaj się całkowicie!" On powiedział: "Poddałem się całkowicie Panu światów!"
2:132 Abraham nakazał to swoim synom i tak samo Jakub: "O moi synowie! Zaprawdę, Bóg wybrał dla was religię. Nie umierajcie inaczej, jak tylko będąc całkowicie poddanymi!"
2:133 Czy wy byliście świadkami, kiedy zjawiła się przed Jakubem śmierć? On powiedział do swoich synów: "Co wy będziecie czcić po mnie?" Oni powiedzieli: "Będziemy czcić twego Boga i Boga twoich ojców - Abrahama, Isma`ila i Izaaka Boga Jedynego! I my Jemu poddajemy się całkowicie."

Czyli niewolnicy boga...nigdy bym się nie zgodził dobrowolnie by być czyimkolwiek niewolnikiem...

2:134 To jest naród, który już przeminął. Dla niego to, co sobie zyskał, a dla was to, co wy sobie zyskaliście. Wy nie będziecie pytani o to, co oni czynili.
2:135 Oni mówią: "Bądźcie wyznawcami judaizmu lub chrześcijanami, a znajdziecie się na drodze prostej." Powiedz: "Wcale nie! Idźcie za religią Abrahama prawdziwie wierzącego - hanifa. On przecież nie był z liczby bałwochwalców!"

Tylko, że judaizm i chrześcijaństwu to są religie abrahamowe...klucz tutaj jest w regule abrogacji, którą tak usilnie wciskają muzułmanie – to co później jest bardziej prawdziwe niż to, co wcześniej. Pomijając fakt, że żadna z prawd w tych religiach nigdy nie została potwierdzona.

2:136 Powiedzcie: "My wierzymy w Boga i w to, co nam zostało zesłane, i w to, co zostało zesłane Abrahamowi, Isma`ilowi i Izaakowi, Jakubowi i pokoleniom; i w to, co zostało dane prorokom od ich Pana. My nie robimy żadnej różnicy między nimi i poddajemy się Jemu całkowicie."
2:137 Jeśli oni wierzą w to samo, co wy wierzycie, to są na drodze prostej. A jeśli oni się odwracają, to są jedynie odszczepieńcami. I Bóg wystarczy ci przeciwko nim. On przecież jest Słyszący, Wszechwiedzący!

Bardzo ciekawe. Jeszcze nie doszliśmy do tego momentu, gdy się okazuje, że jednak Bóg sobie nie da rady z innymi religiami i trzeba wziąć mieczyki i poobcinać niewiernym psom głowy...

2:138 Religia Boga! A kto lepszy od Boga w religii? My jesteśmy Jego czcicielami.
2:139 Powiedz: "Czy wy będziecie z nami dyskutować o Bogu, który jest naszym Panem i waszym Panem? Do nas należą nasze czyny, a do was należą wasze czyny. My jesteśmy Jego szczerymi czcicielami."

Jak udowodnisz swoją szczerość i podważysz szczerość innych? Ciekawy jestem tego bardzo!

2:140 A jeśli oni będą mówili: "Czy doprawdy Abraham i Isma`il, Izaak, Jakub i pokolenia byli wyznawcami judaizmu lub chrześcijanami?" Powiedz: "Czy wy wiecie lepiej, czy Bóg? A kto jest bardziej niesprawiedliwy aniżeli ten, kto ukrywa świadectwo otrzymane od Boga? A Bóg nie lekceważy tego, co czynicie!"
2:141 To jest naród, który już przeminął. Do niego należy, co zyskał, a do was należy, co wy zyskaliście. Wy nie będziecie pytani o to, co oni czynili.
2:142 Głupcy spośród ludzi będą mówili: Co odwróciło ich od kierunku " , którego oni się trzymali?" Powiedz: "Do Boga należy Wschód i Zachód! On prowadzi ku drodze prostej tego, kogo chce!"
2:143 W ten sposób My uczyniliśmy was narodem znajdującym się pośrodku, abyście byli świadkami dla ludzi i aby Posłaniec był świadkiem dla was. My ustanowiliśmy kierunek, którego ty się trzymałeś tylko po to, abyśmy mogli wiedzieć, kto postępuje za Posłańcem, a kto odwraca się na piętach. I to jest dla wszystkich wielka próba, lecz nie dla tych, których poprowadził Bóg drogą prostą. A Bóg nigdy nie zagubi waszej wiary. Zaprawdę, Bóg jest dla ludzi dobrotliwy, litościwy!
2:144 Widzieliśmy zwrócenie twojej twarzy ku niebu, My zaś teraz chcemy zwrócić się w kierunku, który ciebie zadowoli. Zwróć więc twoją twarz w kierunku świętego Meczetu. I gdziekolwiek się znajdziecie, zwracajcie się twarzami w jego kierunku. Zaprawdę, ci, którym została dana Księga, wiedzą, że to jest prawda pochodząca od ich Pana. A Bóg nie lekceważy tego, co czynicie!

Już wiecie dlaczego muzułmanie tak lawirują ze sowimi dywanikami? Przez te wersy...

2:145 I jeślibyś przyszedł do tych, którym została dana Księga, z jakimkolwiek znakiem, to oni i tak nie pójdą za twoim kierunkiem, a ty nie pójdziesz za ich kierunkiem. Niektórzy spośród nich nie idą za kierunkiem obranym przez innych. I jeśli ty pójdziesz za ich namiętnościami, kiedy już przyszła do ciebie wiedza, to na pewno znajdziesz się wtedy między niesprawiedliwymi!
2:146 Ci, którym daliśmy Księgę, znają ją tak, jak znają swoich synów. Jednak część z nich ukrywa prawdę, a przecież oni wiedzą.
2:147 Prawda pochodzi od twojego Pana. Nie bądź więc między wątpiącymi!
2:148 Każdy ma jakiś kierunek, ku któremu się zwraca. Starajcie się więc wyprzedzać w dobrych dziełach! Gdziekolwiek byście byli, Bóg przyprowadzi was wszystkich razem. Zaprawdę, Bóg jest nad każdą rzeczą wszechmocny!
2:149 I skądkolwiek byś przychodził, zwracaj twarz ku świętemu Meczetowi! To jest prawda od twojego Pana! Bóg nie lekceważy tego, co czynicie!

Moment...czyli Bóg chce byście się modlili w kierunku meczetu. Dlaczego? Co takiego jest w tym meczecie, że Allah mówi – „TAM ryjki kierować, tam mam mikrofon i tam tylko będę was słyszał”. To jest dziwne...

2:150 I skądkolwiek byś wychodził, zwracaj twarz ku świętemu Meczetowi! I gdziekolwiek byście byli, zwracajcie twarze ku niemu, ażeby ludzie nie mieli żadnego dowodu przeciwko wam - oprócz tych spośród nich, którzy są niesprawiedliwi. I nie bójcie się ich, lecz bójcie się Mnie, abym mógł wypełnić w całości Moje dobrodziejstwo względem was. Być może, znajdziecie się na drodze prostej!
2:151 Posłaliśmy wam Posłańca z was samych: on recytuje wam Nasze znaki; on was oczyszcza; on was naucza Księgi i mądrości; i on uczy was tego, czego nie wiedzieliście.

Albo recytuje albo naucza księgi. Chyba, że recytuje księgę, ale to nie ma miejsca, bo Mahomet nie potrafił pisać...ani czytać...

2:152 Wspominajcie Mnie więc, a Ja was będę wspominać! Bądźcie Mi wdzięczni, lecz nie bądźcie względem Mnie niewdzięcznymi!
2:153 O wy, którzy wierzycie! Poszukujcie pomocy w cierpliwości i modlitwie! Zaprawdę, Bóg jest z cierpliwymi!
2:154 I nie mówcie na tych, którzy zostali zabici na drodze Boga: "Umarli!" Przeciwnie, oni są żyjący! Lecz wy nie jesteście świadomi.

Pierwsze jaskółki kultu męczenników...

2:155 My doświadczymy was nieco strachem, głodem i utratą dóbr, życia i owoców. Głoś radosną wieść cierpliwym!
2:156 Tym, którzy - kiedy dosięgnie ich nieszczęście - mówią: "Zaprawdę, do Boga, i zaprawdę, do Niego powrócimy!"
2:157 Oto ci, nad którymi jest błogosławieństwo ich Pana i miłosierdzie! Tacy są prowadzeni drogą prostą!

Czyli cierpienie też zsyła Allah. Dobrze, ze się przyznaje do tego...

2:158 Zaprawdę, As-Safa i Al-Marwa są wśród drogowskazów rytualnych Boga. A ten, kto odbywa pielgrzymkę do Domu albo odprawia odwiedzenie, nie popełni grzechu, jeśli dokona okrążenia wokół nich. A ten, kto dobrowolnie czyni dobro... - zaprawdę, Bóg jest wdzięczny, wszechwiedzący!

I stąd obowiązek pielgrzymki do Mekki...mogłoby to być dowolne inne miejsce, ale przed Islamem, było to sanktuarium żeńskiego bóstwa arabskiego i Mahomet przejął je nie bez przemocy...poczytajcie o tym. Polecam :)

2:159 Zaprawdę, tych, którzy ukrywają to, co zesłaliśmy z dowodów jasnych i drogi prostej, kiedy już wyjaśniliśmy to ludziom w Księdze - tych przeklnie Bóg i przeklną ich ci, którzy przeklinają;
2:160 Oprócz tych, którzy się nawrócili i poprawili, i jasno to ukazali. Ku tym Ja się zwracam. Ja jestem Przebaczający, Litościwy!

A możliwe jest wierzenie, potem nie, a potem znowu nawrócenie? Ile razy można się pomylić? Jeśli dopuszczamy nawrócenie, to dlaczego tyko raz!

2:161 Zaprawdę, nad tymi, którzy nie uwierzyli i umarli, będąc niewiernymi - nad nimi przekleństwo Boga, aniołów i ludzi, wszystkich razem!
2:162 Będzie im ono towarzyszyć na wieki. I kara ich nie będzie zmniejszona, i nie uzyskają żadnej zwłoki.
2:163 Bóg wasz - Bóg Jeden! nie ma boga, jak tylko On, Miłosierny, Litościwy!

Przebaczający, Litościwy, Miłosierny, ale bójcie się go, bo inaczej wpierdol i do piekła...

2:164 Zaprawdę, w stworzeniu niebios i ziemi, w kolejnym następstwie nocy i dnia, w okręcie, który płynie po morzu - z tym, co jest pożyteczne dla ludzi - i w tym, co zesłał Bóg z nieba w postaci wody - ożywiając przez nią ziemię, po jej śmierci, i rozprzestrzeniając na niej wszelkie zwierzęta - w zmianie wiatrów i w chmurach, posłusznie podporządkowanym, między niebem a ziemią, - są z pewnością znaki dla ludzi, którzy są rozumni!

Już to pisałem, ale powtórzę – w naturze nie ma znaków! Tylko debile i naukowi ignoranci widzą boga tam, gdzie znajdują się naturalne zjawiska lub twory człowieka...

2:165 A wśród ludzi są tacy, którzy sobie biorą, poza Bogiem, Jemu równych, miłując ich, jak się miłuje Boga. Ale ci, którzy wierzą; są gorliwsi w miłości do Boga. O, gdyby ci, którzy czynią niesprawiedliwość, mogli wiedzieć, kiedy zobaczą karę, że moc należy w całości do Boga i że Bóg jest straszny w karaniu!

Mówiłem...nie taki litościwy wcale, nie taki przebaczający i miłosierny….

2:166 Kiedy ci, za którymi postępowano, wyrzekną się tych, którzy za nimi postępowali, zobaczą karę i zerwą się ich więzy;
2:167 I powiedzą ci, którzy za nimi postępowali: "Gdybyśmy tylko mogli powrócić, to wyrzeklibyśmy się ich, tak jak oni się nas wyrzekli!" W ten sposób pokaże im Bóg ich czyny. Westchnienia dla nich! Nie wyjdą nigdy z ognia!
2:168 O ludzie! Jedzcie z tego, co jest na ziemi dozwolone i dobre, i nie chodźcie śladami szatana! Zaprawdę, on jest dla was wrogiem jawnym!

I ingerencja w kuchnię musi być..bo przeciez to bardzo ważne dla ponad naturalnego i wiecznego bytu, żebyśmy jedli tak, jak on uważa za słuszne. I nie ma to nic wspólnego z żądzą kontroli i władzy nad ludźmi. NIC!

2:169 On wam nakazuje tylko zło i bezeceństwo i każe wam mówić przeciw Bogu to, czego nie wiecie.
2:170 A kiedy się im mówi: "Idźcie za tym, co zesłał Bóg!", oni mówią: "Nie! My postępujemy za tym, przy czym zastaliśmy naszych ojców." Czy nawet wówczas, gdyby ich ojcowie niczego nie rozumieli i nie byli prowadzeni drogą prostą?

NO! Czyli jak Twoi rodzice są muzułmanami toi powinieneś zakwestionować ich wiarę! Niech to spójne będzie!

2:171 Ci, którzy nie wierzą, są podobni do tego, na co się krzyczy, a co niczego nie słyszy oprócz krzyku i wezwania: głusi, niemi, ślepi, oni nie rozumieją!
2:172 O wy, którzy wierzycie! Jedzcie dobre rzeczy; którymi was obdarzyliśmy, i dziękujcie Bogu, jeśli Go czcicie!
2:173 On zakazał wam tylko: padliny, krwi i mięsa wieprzowego, i tego, co zostało złożone na ofiarę czemuś innemu niż Bogu. Lecz ten, kto został do tego zmuszony, a nie będąc buntownikiem ani występnym, nie będzie miał grzechu. Zaprawdę; Bóg jest przebaczający, litościwy!

Uwaga dla walczących z Islamem – jak zmusicie muzułmanina do zjedzenia wieprzowiny – nie ma grzechu! Wbijcie to sobie do głów tępaki!

2:174 Zaprawdę, ci; którzy ukrywają to, co zesłał im Bóg z Księgi, i sprzedają to za niską cenę - oni nie będą napełniać trzewi niczym innym jak tylko ogniem I nie przemówi do nich Bóg w Dniu Zmartwychwstania, i nie oczyści ich. Dla nich kara będzie bolesna.
2:175 Oto ci, którzy kupili błądzenie za drogę prostą, i karę za przebaczenie! Jakże oni muszą być wytrzymali na ogień!
2:176 Tak jest, ponieważ Bóg zesłał Księgę z prawdą. I ci, którzy się różnią co do Księgi, z pewnością znaleźli się w głębokim odszczepieństwie!

Czyli tylko jedna książka jest ważna. Reszta – na śmietnik...i tkwimy w mrokach wieków średnich, gdy cały świat idzie do przodu...

2:177 Nie jest pobożnością, że zwracacie twarze ku wschodowi i ku zachodowi. Lecz prawdziwie pobożny jest: kto wierzy w Boga i w Dzień Ostatni; w aniołów, w Księgę i w proroków; i ten, kto rozdaje majątek - mimo umiłowania go - bliskim krewnym, sierotom i biedakom, podróżnemu i żebrzącym, i na wykup niewolników; i ten, kto odprawia modlitwę; i ten, kto daje jałmużnę; i ci, którzy wypełniają swoje zobowiązania, kiedy się zobowiązali; i ci, którzy są cierpliwi w nieszczęściu i przeciwności, i w czasie niebezpieczeństwa; oto ci, którzy są szczerzy w wierze. Oni są prawdziwie bogobojni!
2:178 O wy, którzy wierzycie! Zostało wam przepisane prawo talionu w wypadku zabójstwa: "Człowiek wolny za człowieka wolnego, niewolnik za niewolnika, kobieta za kobietę." A wobec tego, komu będzie nieco wybaczone przez jego brata, należy zastosować postępowanie według uznanego zwyczaju i wyznaczyć mu odszkodowanie w najodpowiedniejszy sposób. To jest ulga i miłosierdzie od waszego Pana. A ten, kto potem popełni jeszcze przestępstwo, otrzyma karę bolesną.

Oko za oko...tyle jeśli chodzi o prawo...

2:179 W talionie jest dla was życie, o wy, obdarzeni rozumem! Być może, będziecie bogobojni!
2:180 Zostało wam przepisane, kiedy którego z was nawiedzi śmierć, a zostawia on jakieś dobra, sporządzenie testamentu dla rodziców i bliskich krewnych, według uznanego zwyczaju. To jest obowiązek bogobojnych!
2:181 A ktokolwiek go zmieni, po tym, jak on to słyszał... to grzech będzie ciążył na tych, którzy go zmieniają. Zaprawdę, Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!

Poza tym, że kara będzie wymierzona w zaświatach, a co się nachapie, to jego.

2:182 Lecz ten, kto obawia się, że testator popełnił jakieś uchybienie lub grzech i ustanowi między dziedzicami pokój, ten nie będzie miał grzechu. Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!
2:183 O wy, którzy wierzycie! Jest wam przepisany post, tak jak został przepisany tym, którzy byli przed wami - być może, wy będziecie bogobojni -
2:184 Na określoną liczbę dni. A temu z was, kto jest chory albo w podróży, to na pewną liczbę innych dni. A na tych, którzy mogą to uczynić, ciąży obowiązek wykupu - żywienie biedaka. A jeszcze lepiej dla tego, kto dobrowolnie czyni dobro. Post jest dla was dobrem, jeśli chcecie wiedzieć
2:185 To jest miesiąc ramadan, w którym został zesłany Koran - droga prosta dla ludzi i jasne dowody drogi prostej, i rozróżnienie. Kogo z was zastanie ten miesiąc, to niech pości w tym czasie. A ten, kto jest chory lub w podróży, to przez pewną liczbę innych dni. Bóg chce dać wam ulgę, a nie chce dla was utrudnienia; chce, żebyście dopełnili tę liczbę i żebyście głosili wielkość Boga za to, że On poprowadził was drogą prostą. Być może, będziecie wdzięczni!

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Mahomet cały ten tekst dostał w jeden miesiąc..on go wymyślał na poczekaniu przez lata. Wiec ramadan jest arbitralnie i na chybcika wybranym miesiącem. Kolejny krok w parciu o władze nad człowiekiem. Nic więcej.

2:186 A kiedy zapytają ciebie Moi słudzy o Mnie, to zaprawdę, Ja jestem bliski! Odpowiadam na wezwanie każdego wzywającego, kiedy Mnie wzywa; niech więc oni odpowiedzą na Moje wezwanie i niech we Mnie uwierzą! Być może, oni pójdą drogą prawości!

Wzywam Cię!…………………………...nic...kłamie...

2:187 Dozwolone wam jest nocą w czasie postu zbliżać się do waszych żon. One są ubiorem dla was, a wy jesteście ubiorem dla nich. Bóg poznał, że oszukiwaliście samych siebie, lecz On nawrócił się ku wam i odpuścił wam. Przeto teraz obcujcie z nimi i poszukujcie tego, co przepisał Bóg. Jedzcie i pijcie, aż odróżnicie nitkę białą od nitki czarnej o świcie. Następnie wypełniajcie post do nocy i nie obcujcie z nimi, lecz przebywajcie pobożnie w meczetach. Takie są granice Boga! Nie zbliżajcie się więc do nich! Tak wyjaśnia Bóg ludziom Swoje znaki. Być może, oni będą bogobojni!

Czyli w poście można z żoną tylko w nocy...jej zdanie się nie liczy. Nakazane jest – w dzień w meczecie, w nocy w żonie...

2:188 I nie zjadajcie sobie nawzajem majątków nadaremnie; nie oddawajcie ich sędziom po to, by zjadać grzesznie część majątku innych ludzi - skoro przecież wiecie!
2:189 Oni będą ciebie pytać o fazy księżyca w nowiu. Powiedz: "To są oznaczenia czasu dla ludzi i dla pielgrzymki." Pobożność nie polega na tym, że będziecie wchodzić do waszych domów od tyłu; ale pobożnym jest ten, kto jest bogobojny. Wchodźcie więc do domów przez bramy, i bójcie się Boga! Być może, będziecie szczęśliwi!

To dziwny zakaz...nie wolno używać tylnych drzwi do domów? A jak gospodarz poprosi o to? To też nie...

2:190 Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami. Zaprawdę; Bóg nie miłuje najeźdźców!

ISIS – heloł!!!

2:191 I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym!

To jest cudne – bo ma kontekst najeźdźców i jawnych przeciwników Boga, tymczasem jest traktowane jako nakaz mordowania wszystkich jak popadnie chyba, że maja dywaniki i modlą się do tego samego bożka...z reszta każdy kto nie wierzy w Allaha jest jego przeciwnikiem. Więc wszystkich trzeba ubić.

2:192 Ale jeśli oni się powstrzymają... - zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!
2:193 I zwalczajcie ich, aż ustanie prześladowanie i religia będzie należeć do Boga. A jeśli oni się powstrzymają, to wyrzeknijcie się wrogości, oprócz wrogości przeciw niesprawiedliwym!

Czyli dopóki Islam nie jest powszechny i globalny – wojna! No chyba, że się poddadzą inni, to wtedy gadamy...ale tylko na warunkach Islamu!

2:194 Miesiąc święty za miesiąc święty. Rzeczy święte podlegają talionowi. A jeśli kto odnosi się wrogo do was, to i wy odnoście się wrogo do niego, podobnie jak on odnosi się wrogo do was. I bójcie się Boga! I wiedzcie, że Bóg jest z bogobojnymi!
2:195 Rozdawajcie na drodze Boga! Nie rzucajcie się własnymi rękami ku zatraceniu! Czyńcie dobro, bo, zaprawdę, Bóg miłuje czyniących dobro!
2:196 Odbywajcie dla Boga pielgrzymkę - hadżdż i odwiedzenie - umra! A jeśli macie trudności, to taką ofiarę, jaka jest dla was łatwa. I nie gólcie swoich głów, dopóki ofiara nie dotrze do swego miejsca. A ten, kto jest chory spośród was albo też ma jakiś uraz w głowie, musi się wykupić przez post, przez jałmużnę lub przez ofiarę rytualną. Ale kiedy jesteście bezpieczni, to każdy, kto zadowala się odwiedzeniem umra do czasu pielgrzymki hadżdż, niech złoży ofiarę, jaka jest dla niego łatwa. A ten, kto nie znajdzie niczego, niech pości przez trzy dni w czasie pielgrzymki, a siedem dni, kiedy powróci, to jest dziesięć w całości. To ma ważność tylko dla tego, którego rodzina nie jest obecna w świętym Meczecie. Bójcie się Boga! Wiedzcie, że Bóg jest straszny w karaniu!

Te tłumy w Mekce pokazują, że przynajmniej ten nakaz jest respektowany dosłownie...

2:197 Pielgrzymka przypada na miesiące wiadome. A kto się podjął w nich pielgrzymki, niech się powstrzyma od wszelkich zalotów, od wszelkiej rozpusty czy sprzeczki w czasie trwania pielgrzymki. Bóg wie, co czynicie dobrego. Bierzcie na drogę zaopatrzenie dla siebie! Lecz najlepsze zaopatrzenie na drogę to bojaźń Boża! Przeto bójcie się Mnie, o wy, którzy posiadacie rozsądek!
2:198 Nie jest dla was grzechem, że poszukujecie łaski od waszego Pana. A kiedy wyruszycie z Arafatu, wspominajcie Boga przy świętym drogowskazie; wspominajcie Go, jak was poprowadził na drogę prostą, chociaż przedtem byliście między błądzącymi.
2:199 Następnie wyruszajcie pośpiesznie tam, skąd wyruszyli ludzie, i proście Boga o przebaczenie! Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!
2:200 A kiedy skończyliście wypełniać wasze pobożne ceremonie, wspominajcie Boga, jak wspominacie waszych ojców, albo jeszcze mocniejszym wspomnieniem! "' Wśród ludzi są tacy, którzy mówią: "Panie nasz!. Daj nam na tym świecie!" Ale taki nie będzie miał udziału w życiu ostatecznym.
2:201 Wśród nich są też tacy, którzy mówią: "Panie nasz! Daj nam na tym świecie dobro i w życiu ostatecznym dobro! I uchroń nas od kary ognia!"
2:202 Oni będą mieli udział w tym, co zarobili. A Bóg jest szybki w rachunku!

Na pewno zna matematykę...tylko taka dziwną, stronniczą. Bo jak liczby są jego, to sumuje i rachuje, ale jak są neutralne albo obce, to nagle wszystko in minus...

2:203 I wspominajcie Boga w dniach oznaczonych! Kto się śpieszy i zdąży w ciągu dwóch dni, nie popełnia grzechu; a kto się opóźni, nie ma grzechu, jeśli jest bogobojny. Bójcie się Boga! I wiedzcie, że do Niego zostaniecie zebrani!
2:204 Wśród ludzi jest taki, którego słowa o życiu na tym świecie zadziwiają cię; on bierze Boga za świadka na to, co jest w jego sercu; a przecież on jest w sporze najbardziej uparty.
2:205 Kiedy się odwróci, chodzi pośpiesznie po ziemi, by szerzyć na niej zepsucie i niszczyć zasiewy i bydło. A Bóg nie lubi zepsucia.
2:206 Kiedy jemu mówią: "Bój się Boga!", to chwyta go grzeszna pycha. Gehenna mu wystarczy. Jakże to złe miejsce wypoczynku!

Cały czas mam dysonans...bo z jednej strony mówią – zabijajcie niewiernych gdziekolwiek ich spotkacie, z drugiej – piekło będzie ich wystarczającą karą. Czy chodzi o to, że obowiązkiem muzułmanina jest przyspieszenie kary? Przecież Allah tego zabrania. Wcześniej mówił, żeby nie próbować przyspieszać kary i nagrody, bo to grzech...wiec nie wiem...

2:207 Wśród ludzi jest taki, który sprzedaje swoją duszę, poszukując zadowolenia Boga. A Bóg jest dobrotliwy dla Swoich sług.
2:208 Owy, którzy wierzycie! Chodźcie w pokoju wszyscy i nie chodźcie śladami szatana! Zaprawdę, on jest dla was wrogiem jawnym!
2:209 A jeśli się potkniecie, kiedy już otrzymaliście jasne dowody, to wiedzcie, iż Bóg jest potężny, mądry!

Jak wierzysz, to możesz się pomylić i będzie Ci wybaczone. Jak nie wierzysz,to i tak przesrane...

2:210 Czyż oni czekają tylko, aż przyjdzie do nich Bóg w cieniu chmur, i aniołowie? Wyrok został już wydany i do Boga zostaną sprowadzone wszystkie sprawy.
2:211 Zapytaj synów Izraela, jak wiele jasnych znaków im daliśmy? A jeśli kto zamienia dobrodziejstwo Boga, kiedy już ono spłynęło na niego... zaprawdę, Bóg jest straszny w karaniu!
2:212 Tym, którzy nie uwierzyli, upiększano życie na tym świecie, a wyśmiewano się z tych, którzy uwierzyli; ale ci, którzy są bogobojni, będą nad nimi w Dniu Zmartwychwstania. Bóg daje zaopatrzenie, komu chce, bez rachunku!
2:213 Ludzie byli jednym narodem. I posłał Bóg proroków jako zwiastunów dobrej wieści, ostrzegających. On zesłał wraz z nimi Księgę z prawdą, aby rozsądzać między ludźmi to, w czym oni się różnili. Ci, którym ona była dana, z zawiści poróżnili się między sobą, kiedy otrzymali jasne dowody. I Bóg poprowadził tych, którzy uwierzyli, ku prawdzie, co do której oni się różnili, za Swoim zezwoleniem. A Bóg prowadzi, kogo chce, ku drodze prostej.
2:214 Czy wy sądzicie, że wejdziecie do Ogrodu, kiedy jeszcze nie doświadczyliście tego, czego doświadczyli ci, którzy już przeminęli przed wami? Dotknęło ich nieszczęście i udręka, doznali trzęsienia ziemi, tak iż mówił Posłaniec i ci, którzy uwierzyli wraz z nim: "Kiedy przyjdzie pomoc Boga?" Czyż nie tak?! Zaprawdę, pomoc Boga jest bliska!

Skąd możemy wiedzieć czego doświadczyli w zaświatach nasi przodkowie? Wrócił któryś i napisał na forum podróżniczym relację? Przesłał mailem fotki? Nie znam takich relacji...

2:215 Będą ciebie pytać o to, co oni mają rozdawać. Powiedz: "To, co wy rozdajecie z dóbr, powinno być dla rodziców i bliskich krewnych, dla sierot, biednych i podróżnego. A cokolwiek czynicie dobrego, zaprawdę, Bóg o tym wie wszystko!
2:216 Przepisana wam jest walka, chociaż jest wam nienawistna. Być może, czujecie wstręt do jakiejś rzeczy, choć jest dla was dobra. Być może, kochacie jakąś rzecz, choć jest dla was zła. Bóg wie, ale wy nie wiecie!
2:217 Będą ciebie pytać o miesiąc święty i walkę w tym miesiącu. Powiedz: "Walka w tym miesiącu jest sprawą poważną, lecz odsunięcie się od drogi Boga, niewiara w Niego i w święty Meczet, wypędzenie z niego jego ludu jest rzeczą jeszcze poważniejszą przed Bogiem; przecież prześladowanie jest gorsze od zabicia." Oni nie przestaną was zwalczać, dopóki nie odwrócą was od waszej religii, jeśli to potrafią. A jeśli ktoś z was wyrzeknie się swej religii i umrze jako niewierny - to dla takich daremne są ich uczynki na tym świecie i w życiu ostatecznym. Tacy będą mieszkańcami ognia; oni tam będą przebywać na wieki.

Rozumiem, że w tych wersach jest zapisane, że nie do końca prawdą jest zakaz walki w ramadanie? Modlitwa i post są ważniejsze, ale walka nie jest zabroniona. Poza tym wcześniej jasno stoi, że każdy muzułmanin musi walczyć, nawet jak tego nie lubi...wszystko jasne?

2:218 Zaprawdę, ci, którzy uwierzyli i którzy wywędrowali razem, i którzy walczyli na drodze Boga, spodziewają się miłosierdzia Boga. A Bóg jest przebaczający, litościwy!
2:219 Będą ciebie pytać o wino i grę majsir. Powiedz: "W nich jest wielki grzech i pewne korzyści dla ludzi; lecz grzech jest większy aniżeli korzyść z nich." Będą ciebie pytać o to, co mają rozdawać. Powiedz: "To, co jest zbyteczne." Tak Bóg wyjaśnia wam znaki. Być może, wy się zastanowicie

Zero winka i innych wyskokowych trunków...i hazardu (majsir to gra losowa polegająca na wyciąganiu strzał z worka, miała cele rozrywkowe, ale także wróżbiarskie), ciekawe co na to szejkowie grający w kasynach?

2:220 Nad życiem tego świata i życiem ostatecznym! Oni będą ciebie pytać też o sieroty. Powiedz: "Ulepszenie ich losu jest dobrem. A jeśli się mieszacie z nimi - to one są waszymi braćmi." A Bóg odróżnia tego, który szerzy zgorszenie, od tego, który czyni dobro. A gdyby Bóg zechciał, to z pewnością mógłby was udręczyć. Zaprawdę Bóg jest potężny, mądry
2:221 I nie żeńcie się z kobietami, które czczą bożków, dopóki one nie uwierzą. Z pewnością wierząca niewolnica jest lepsza od kobiety czczącej bożków, choćbyście ją podziwiali. Oto ci, którzy wzywają do ognia. A Bóg wzywa do Ogrodu i do przebaczenia, za Jego zezwoleniem! On wyjaśnia Swoje znaki ludziom. Być może, oni się opamiętają!

Czyli nie masz co liczyć na kochającego muzułmanina dopóki nie przejdziesz na Islam...religia im tego zabrania. Więc nie dawajcie się omamić obietnicami arabów, że będzie cudownie i z niczego nie musicie rezygnować...

2:222 Będą ciebie pytać o okres miesięczny. Powiedz: "To jest cierpienie. Trzymajcie się więc z dala od kobiet podczas okresu miesięcznego i nie zbliżajcie się do nich, dopóki one się nie oczyszczą. A kiedy się oczyszczą, to przychodźcie do nich, tak jak nakazał wam Bóg." Zaprawdę, Bóg miłuje nawracających się i miłuje oczyszczających się!

Chwila spokoju od niewyżytych seksualnie muslimów...biedne kozy...

2:223 Wasze kobiety są dla was polem uprawnym. Przychodźcie więc na wasze pole, jak chcecie, i czyńcie pierwej coś dobrego dla samych siebie. Bójcie się Boga i wiedzcie, że się spotkacie z Nim! A ty głoś radosną wieść dla wierzących!

Zapomnij zatem kobieto o orgazmie. Jesteś rzeczą, zabawką w rękach islamisty.

2:224 Nie przysięgajcie na Boga, że jesteście pobożni i bogobojni i że czynicie pokój między ludźmi. Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!
2:225 Bóg nie będzie was karał za pustą gadaninę w waszych przysięgach, lecz będzie was karał za to, co zyskały wasze serca. Bóg jest przebaczający, wspaniałomyślny!
2:226 Ci, którzy przysięgają odejść od swoich kobiet, powinni czekać cztery miesiące. Jeśli oni powrócą... zaprawdę, Bóg jest przebaczający; litościwy!

Czyli jak facet mówi, że odchodzi od kobiety, to ona musi czekać...jak wrócą, to wszystko OK.

2:227 A jeśli zdecydują się na rozwód - zaprawdę, Bóg jest słyszący, wszechwiedzący! -
2:228 To kobiety rozwiedzione mają oczekiwać trzy okresy. I nie jest im dozwolone, aby ukrywały to, co stworzył Bóg w ich łonach, jeśli wierzą w Boga i w Dzień Ostatni. A ich mężowie, jeśli zapragną pogodzenia, mają pełne prawo powrócić do nich w tym czasie. One mają prawa równe swoim obowiązkom, zgodnie z uznanym zwyczajem. Mężczyźni mają nad nimi wyższość. Bóg jest potężny, mądry!

To trzy czy cztery miesiące w końcu? Zresztą nie ważne...kluczem jest to, że kobieta jest gorsza, poddana. Jest zabawką dla mężczyzny, przedmiotem...gadżetem, który jak się znudzi, wkłada się do kuferka na strychu i w razie czego można go wyciągnąć...ale po trzech miesiącach, zabawka idzie na wyprzedaż...

2:229 Rozwód jest możliwy dwa razy. Potem więc albo ją zatrzymacie, zgodnie ze zwyczajem, albo dacie jej całkowitą wolność, uprzejmie ją traktując. Nie jest wam dozwolone zabierać cokolwiek z tego, coście dali swoim żonom. Chyba że oboje się obawiają, że nie potrafią zachować granic ustanowionych przez Boga. Jeśli się obawiacie, że nie potrafią zachować granic Boga, to oni oboje nie będą mieli grzechu, jeśli ona się wykupi. Takie są granice Boga! Nie przekraczajcie ich! Ci, którzy przekraczają granice Boga, są niesprawiedliwi.

Czyli chuja kobieta dostanie! Jeszcze musi zapłacić!

2:230 A jeśli on rozwiódł się z nią ostatecznie, to ona nie jest mu dozwolona, dopóki nie wyjdzie za innego mężczyznę. A jeśli ten da jej rozwód, to nie popełnią grzechu, powracając do siebie, jeśli oboje sądzą, że zachowują granice Boga. On wyjaśnia je ludziom, którzy posiadają wiedzę.

Chyba, że on ją namówi, a potem opowie o tym komuś...wtedy jej kwasem twarz obleją labo ukamienują...a co, przecież nie jest człowiekiem...

2:231 Kiedy dajecie rozwód kobietom, to po upływie oznaczonego dla nich czasu albo je zatrzymajcie w sposób uznany zwyczajem, albo też zwolnijcie. Ale nie zatrzymujcie ich wbrew woli, abyście nie popełnili przestępstwa. A ten, kto to czyni, jest niesprawiedliwy dla siebie samego. Nie bierzcie sobie znaków Boga za przedmiot żartów! Wspominajcie dobrodziejstwo Boga względem was i to, co On zesłał wam z Księgi i mądrości dla napomnienia. Bójcie się Boga! I wiedzcie, iż Bóg o każdej rzeczy jest wszechwiedzący!

Jak to zostawcie? Nie rozumiem – rozwód to rozwód!

2:232 A kiedy daliście rozwód kobietom, to po upływie oznaczonego dla nich czasu nie przeszkadzajcie im, aby wzięły sobie innych mężów, jeśli spodobają się sobie nawzajem, zgodnie z przyjętym zwyczajem. Oto jest napomnienie dla tego z was, kto wierzy w Boga i w Dzień Ostatni. Oto co jest bardziej jasne i bardziej czyste dla was. Bóg wie, a wy nie wiecie.
2:233 Matki pragnące w pełni wykarmić swoje dzieci będą je karmiły przez całe dwa lata. A na ojcu dziecka ciąży obowiązek zaopatrzenia ich w żywność i odzież, zgodnie z przyjętym zwyczajem. Nie nakłada się na człowieka niczego, co nie jest w jego możliwości. Rodzicielka nie może doznać szkody z powodu swojego dziecka ani ten, któremu się urodziło dziecko, z powodu jego dziecka. To samo dotyczy osoby dziedziczącej. Jeśli oboje chcą odstawić dziecko od piersi za obopólną zgodą i naradą, to nie popełnią grzechu. A jeśli zechcecie oddać do karmienia wasze dzieci, to nie będziecie mieli grzechu, jeśli dacie za to wynagrodzenie zgodnie z przyjętym zwyczajem. Bójcie się Boga! I wiedzcie, że Bóg widzi dobrze to, co wy czynicie!

Pitu, pitu...

2:234 Niektórzy spośród was umierają i pozostawiają żony; one powinny oczekiwać samotne przez cztery miesiące i dziesięć dni. A po wypełnieniu się ich czasu nie będziecie mieć żadnej winy z racji tego, jak one ze sobą postąpią, zgodnie z przyjętym zwyczajem. A Bóg jest w pełni świadomy tego, co wy czynicie.

Wyobrażam sobie męża zombie, który przychodzi i mówi – ty dziwko! Nie minęły jeszcze cztery miesiące a Ty już się puszczasz – PLASK!

2:235 I nie popełnicie żadnego grzechu, proponując zaręczyny kobiecie albo ukrywając ten zamiar w swoich sercach. - Bóg wie, że wy o nich myślicie. - Lecz nie czyńcie im obietnic potajemnie, używajcie słów uznanych zwyczajem. I nie decydujcie o zawarciu małżeństwa, dopóki nie upłynie przepisany czas. Wiedzcie, iż Bóg wie, co jest w waszych duszach, więc strzeżcie się Go! Wiedzcie, iż Bóg jest przebaczający, wspaniałomyślny!
2:236 Nie popełniajcie grzechu, dając kobietom rozwód, jeśli nie dotknęliście ich i nie macie w stosunku do nich żadnego zobowiązania. Troszczcie się o nie - zasobny według swojej możliwości, a biedny według swojej - dając im zaopatrzenie godziwe, tak jak należy się ludziom czyniącym dobro.
2:237 A jeśli dacie im rozwód, zanim ich dotkniecie, a już zobowiązaliście się względem nich do jakiegoś podarunku, to dacie im połowę z tego, do czegoście się zobowiązali, chyba że one zrezygnują lub zrezygnuje ten, w którego ręku jest kontrakt małżeński. Ale jeśli zrezygnujecie, to jest bliższe bogobojności! I nie zapominajcie o szlachetności w swoim postępowaniu! Zaprawdę, Bóg widzi dobrze, co czynicie!

Kolejny myk. Przeważnie kontrakt małżeński jest w rękach ojca dziewczyny. Więc się dogaduje z zięciem i poukładane!

2:238 Przestrzegajcie modlitw i modlitwy średniej, i stawajcie przed Bogiem w pokorze!
2:239 A jeśli jesteście w niebezpieczeństwie, to - pieszo lub na wierzchowcu! Ale kiedy jesteście bezpieczni, to wspominajcie Boga, tak jak On was nauczył, czego wy przedtem nie wiedzieliście.
2:240 A ci z was, którzy umierają i zostawiają swoje żony, powinni pozostawić im zapis: utrzymanie na rok bez zmuszania ich do odejścia. A jeśli odejdą, to nie będziecie mieli grzechu z powodu tego, co one z sobą uczynią, zgodnie z przyjętym zwyczajem. A Bóg jest potężny, mądry! zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry!

Super, nie będziesz miał grzechu po śmierci z powodu zony...co za cudowna litościwość...

2:241 Rozwiedzionym kobietom należy się zaopatrzenie zgodnie z przyjętym zwyczajem; to jest obowiązek dla bogobojnych.
2:242 W ten sposób Bóg wyjaśnia wam Swoje znaki. Być może, będziecie rozumni!
2:243 Czyż nie widziałeś tych, którzy wyszli ze swoich domostw - a były ich tysiące - z obawy przed śmiercią? I powiedział im Bóg: "Umierajcie!" A następnie On ich ożywił! Zaprawdę, Bóg jest władcą łaski dla ludzi, lecz większość ludzi nie jest wdzięczna!
2:244 Walczcie na drodze Boga i wiedzcie, że Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!
2:245 A kto da Bogu piękną pożyczkę, to On powiększy ją wielokrotnie. Bóg ściska i otwiera szeroko. Do Niego będziemy sprowadzeni.

Chyba chodzi o pożyczkę dla imama...bo bóg nie ma nigdzie biura podawczego ani wpłatomatu...

2:246 Czy nie widziałeś starszyzny synów Izraela po Mojżeszu, kiedy oni powiedzieli do swojego proroka: "Poślij nam króla, wtedy będziemy walczyć na drodze Boga"? On powiedział: "Czy moglibyście nie walczyć, jeśli została wam przepisana walka?" Oni powiedzieli: "A dlaczego nie mielibyśmy walczyć na drodze Boga, skoro zostaliśmy wypędzeni z naszych domostw i od naszych dzieci?" Jednak kiedy została im przepisana walka, oni odwrócili się plecami, z wyjątkiem nielicznych spośród nich. Bóg zna dobrze ludzi niesprawiedliwych!

Już myślałem, że odpuścili biblię..ale nie, po co! Trzeba ujebać się po łokcie tymi debilnymi opowiastkami, których zasadność i tak się kwestionuje...mam dość!

2:247 I powiedział im ich prorok: "Oto Bóg posłał wam Saula jako króla." Oni powiedzieli: "Jak on może mieć władzę królewską nad nami? My przecież jesteśmy godniejsi od niego do władzy królewskiej, on nie ma nawet dosyć majątku." On powiedział: "Zaprawdę, Bóg wybrał go ponad wami i obdarzył go rozległością wiedzy i odpowiednią postacią ciała." Bóg daje Swoje królestwo, komu chce, Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!
2:248 I powiedział im ich prorok: "Oto znakiem jego królestwa będzie to, iż przyjdzie do was Arka, w której będzie bezpieczeństwo pochodzące od waszego Pana, i reszta tego, co pozostawił ród Mojżesza i Aarona - a poniosą ją aniołowie. Zaprawdę, w tym jest znak dla was, jeśli jesteście wierzącymi!"
2:249 A kiedy wystąpił Saul z wojskami, powiedział: "Oto Bóg doświadczy was przez rzekę: ten, kto z niej wypije, ten nie będzie ode mnie; a ten, kto jej nie skosztuje, ten będzie ode mnie; z wyjątkiem tego, kto raz zaczerpnie z niej swoją ręką." Lecz oni pili z niej, z wyjątkiem niewielu. A kiedy przez nią przeszli, on i ci, którzy razem z nim uwierzyli: "My nie mamy dzisiaj żadnej władzy nad Goliatem i jego wojskami." I powiedzieli ci, którzy sądzili, że spotkają się z Bogiem: "Jak często mały oddział odnosi zwycięstwo nad licznym oddziałem za zezwoleniem Boga!" Bóg jest z tymi, którzy są cierpliwi!
2:250 A kiedy oni wystąpili przeciw Goliatowi i jego wojskom, powiedzieli: Panie nasz! Wylej na nas cierpliwość i umocnij nasze stopy, i dopomóż nam przeciw ludowi niewiernych!"
2:251 I zmusili ich do ucieczki za zezwoleniem Boga; i Dawid zabił Goliata. Bóg dał mu królestwo i mądrość i nauczył go tego, czego chciał. I gdyby Bóg nie powstrzymał jednych ludzi przez drugich, to ziemia zostałaby zniszczona. Ale, zaprawdę, Bóg jest władcą łaski dla światów!
2:252 Takie są znaki Boga, które tobie recytujemy z pełną prawdą. I, z pewnością, ty jesteś wśród posłańców.

Srali muchy, będzie wiosna...

2:253 Oto tacy są posłańcy! Wywyższyliśmy jednych z nich ponad drugich. Wśród nich są tacy, z którymi mówił Bóg; i wywyższył jednych z nich w hierarchii. I daliśmy Jezusowi, synowi Marii, jasne dowody, i umocniliśmy Go przez Ducha świętego. I gdyby zechciał Bóg, to nie zwalczaliby się ci, którzy przyszli do nich, kiedy już otrzymali jasne dowody. Lecz oni się poróżnili. Wśród nich byli tacy, którzy uwierzyli, i wśród. nich byli tacy, którzy nie uwierzyli. A gdyby zechciał Bóg, to oni nie walczyliby ze sobą. Lecz Bóg czyni to, co chce.
2:254 O wy, którzy wierzycie, rozdawajcie z tego, w co was zaopatrzyliśmy, zanim nadejdzie dzień, kiedy nie będzie ani handlu, ani przyjaźni, ani wstawiennictwa. Niewierni są niesprawiedliwi!

Polemizowałbym, ale macie swoiste pojęcie sprawiedliwości, więc zamilknę...

2:255 Bóg! Nie ma boga, jak tylko On - Żyjący, Istniejący! Nie chwyta Go ni drzemka, ni sen. Do Niego należy to, co jest w niebiosach, i to, co jest na ziemi! A któż będzie się wstawiał u Niego inaczej jak za Jego zezwoleniem? On wie, co było przed nimi, i On wie, co będzie po nich. Oni nie obejmują niczego z Jego wiedzy, oprócz tego, co On zechce. Jego tron jest tak rozległy jak niebiosa i ziemia; Jego nie męczy utrzymywanie ich. On jest Wyniosły, Ogromny!

Po co wspominać o śnie, zmęczeniu, „chceniach” Boga. Ktoś chce zaprzeczyć jego cechom, które wynikają z mitów? Przecież odpoczywał po stworzeniu świata! Czy nie?

2:256 Nie ma przymusu w religii! Prawość wyróżniła się od nieprawości. I ten, kto odrzuca fałszywe bóstwa, a wierzy w Boga, uchwycił za najpewniejszy uchwyt, nie mający żadnego pęknięcia. Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!
2:257 Bóg jest opiekunem tych, którzy wierzą; On ich wyprowadza z ciemności ku światłu. A opiekunami tych, którzy nie uwierzyli, są fałszywe bóstwa. One ich wyprowadzą ze światła ku ciemnościom. Tacy są mieszkańcami ognia; oni tam będą przebywać na wieki!

Ale nie ma przymusu...jest tylko propaganda miecza i strachu!

2:258 Czy ty nie widziałeś tego, który prowadził spór z Abrahamem w sprawie jego Pana, ponieważ Bóg dał mu królestwo? Oto powiedział Abraham: "Panie mój! Ty jesteś Tym, który daje życie i sprowadza śmierć." On powiedział: "Ja daję życie i sprowadzam śmierć." Powiedział Abraham: "Oto Bóg przywodzi słońce ze wschodu, więc ty przywiedź je z zachodu!" I zawstydzony został ten, który nie uwierzył. Bóg nie prowadzi prostą drogą niesprawiedliwych!
2:259 Albo takiego jak ten, który przechodził mimo miasta leżącego w gruzach aż do fundamentów; on powiedział: "Jak ożywi je Bóg, po tym jak ono umarło?" Uśmiercił go Bóg na sto lat, potem go wskrzesił, mówiąc: "Ile ty tam przebywałeś?" On powiedział: "Przebywałem tam dzień lub część dnia." Powiedział Bóg: "Nie, ty przebywałeś tam sto lat! I popatrz na twoje jedzenie i picie, one się nie zepsuły. ' I popatrz na twojego osła! - My czynimy z ciebie znak dla ludzi - popatrz na te kości, jak My je zestawimy, a następnie obleczemy je w ciało!" A kiedy się to stało jasne, on powiedział: "Wiem; że Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny!"
2:260 I oto powiedział Abraham: "Panie mój!. Pokaż mi, jak ożywiasz zmarłych!" Powiedział: "Czy ty nie wierzysz?" On powiedział: "Tak! Lecz niech się moje serce uspokoi." Powiedział: "Weź więc cztery ptaki i przyciśnij je do siebie; potem połóż na każdej górze jakąś część z nich i zawołaj je, . a one przylecą do ciebie pośpiesznie. Wiedz, że Bóg jest potężny, mądry!"
2:261 Ci, którzy rozdają swoje majątki na drodze Boga, są podobni do ziarna, które wydało siedem kłosów, a w każdym kłosie - sto ziaren. Bóg daje wielokrotnie temu, komu chce. Bóg jest wszechobejmujący, wszechwiedzący!
2:262 Ci, którzy rozdają swoje majątki na drodze Boga, nie czyniąc z tego powodu żadnego wyrzutu czy szkody - otrzymają nagrodę u swego Pana, nie doznają żadnego lęku ani nie będą się smucić.
2:263 Uprzejme słowa i przebaczenie są lepsze niż jałmużna, po której następuje obraza. Bóg jest bogaty, wspaniałomyślny!

To jak – nie musimy dawać jałmużny jeśli obdarzymy dobrym słowem? Ja bym tak to odczytał i był miły. Kasiorkę zostawiam dla siebie...bo pewnie kląłbym zawsze gdyby mi zabrakło dziesięć groszy do fajek...ten pieprzony żebrak! Dlatego bym nie dawał i miałbym spokój!

2:264 O wy, którzy wierzycie! Nie czyńcie daremną waszej jałmużny przez wyrzuty i obrazę, tak jak ten, który rozdaje swój majątek przez wzgląd na ludzi, a nie wierzy w Boga i w Dzień Ostatni. On jest podobny do skały pokrytej ziemią: dosięga ją burza deszczowa i pozostawia ją nagą i twardą. Oni nie mają żadnej władzy nad niczym, co zyskali. A Bóg nie prowadzi drogą prostą ludzi niewiernych!
2:265 Ci, którzy rozdają swoje majątki, pragnąc przypodobać się Bogu i umocnić swoje dusze, są podobni do ogrodu na wzgórzu: dosięga go burza deszczowa i on przynosi podwójne plony. A jeśli nie dosięgnie go burza deszczowa, to tylko rosa... Bóg widzi dobrze to, co wy czynicie!

Czyli jeśli pomagasz biednym bo cieszy Cię pomaganie, czerpiesz z tego radochę i satysfakcję – hak Ci w plecy! Tylko jak robisz to dla Boga to jest OK...co za szambo!

2:266 Czy chciałby któryś z was mieć ogród z palm i winnej latorośli, gdzie w dole płyną strumyki, gdzie są dla niego wszelkiego rodzaju owoce? I oto dosięgłaby go starość - a jego potomstwo byłoby słabowite - a na ogród jego spadłby ognisty huragan i spaliłby go. W ten sposób wyjaśnia wam Bóg znaki. Być może, wy się zastanowicie!

Co to za metafora debilna...sorki, ale powoli odpadam od tej kobyły...

2:267 O wy, którzy wierzycie! Rozdawajcie z dobrych rzeczy, które zyskaliście, i z tego, co wyprowadziliśmy dla was z ziemi. Nie zmierzajcie do tego, co podłe, aby z tego rozdawać, i czego sami nie wzięlibyście, jeślibyście nie przymknęli na to oczu. Wiedzcie, że Bóg jest bogaty, godny chwały!
2:268 Szatan obiecuje wam ubóstwo i nakazuje wam bezeceństwo; a Bóg obiecuje wam od Siebie przebaczenie i łaskę. Bóg jest wszechobejmujący, wszechwiedzący!

Co?! Szatan obiecuje ubóstwo? Od kiedy?

2:269 On daje mądrość temu, komu chce. A komu darowano mądrość, temu darowano obfite dobro. Ale przypominają sobie to tylko ludzie obdarzeni rozumem.
2:270 I cokolwiek rozdajecie jako jałmużnę albo jakiekolwiek składacie ślubowanie - to, zaprawdę, wie to Bóg! A niesprawiedliwi nie będą mieli pomocników!
2:271 Jeśli dajecie jawnie jałmużnę, to jest dobrze; ale jeśli ją ukrywacie i dajecie biednym, to jest lepsze dla was i to zmazuje wam nieco waszych złych czynów. Bóg jest w pełni świadomy tego, co czynicie!

Kolejne obostrzenie – nie wolno dawać jawnie jałmużny...czyli trzeba żebraka w ciemną alejkę i dycha, dycha, bułka, kiełba..a nie, kiełba nie, bo to świnka i jest fe...

2:272 Nie do ciebie należy prowadzenie ich drogą prostą; lecz Bóg prowadzi drogą prostą, kogo chce. A co rozdajecie z dobra - to dla samych siebie; wy rozdajecie tylko, poszukując oblicza Boga. I cokolwiek rozdacie z dobra, to zostanie wam w pełni odpłacone i nie doznacie niesprawiedliwości.
2:273 To jest dla ubogich, którzy zostali doprowadzeni do biedy, działając na drodze Boga, i nie mogą wędrować po ziemi; głupiec uważa ich za bogatych z powodu ich wstrzemięźliwości, ale ty poznasz ich po ich znamionach: oni nie proszą ludzi natrętnie: A cokolwiek wy rozdajecie z dobra, to, zaprawdę, Bóg o tym wie dobrze!
2:274 Ci, którzy rozdają swoje majątki nocą i dniem, skrycie i jawnie, otrzymają nagrodę u swego Pana, nie doznają strachu i nie będą się smucić!
2:275 A ci, którzy pożerają lichwę, nie powstaną inaczej, niż powstaje ten, którego przewrócił szatan przez dotknięcie. Tak jest, ponieważ oni mówią: "handel jest podobny do lichwy." Lecz Bóg dozwolił handel, a zakazał lichwy. A ten, kto otrzymał napomnienie od swego Pana i powstrzymał się, będzie miał swoje poprzednie zyski i jego sprawa należy do Boga. A którzy powrócą, tacy będą mieszkańcami ognia; oni tam będą przebywać na wieki.
2:276 Bóg zniweczy lichwę, a pomnoży dawanie jałmużny. Bóg nie miłuje żadnego niewiernego grzesznika!

Jak odróżnić lichwę od nie-lichwy? Jakieś liczby? Ile można wziąć procent? Ile można zarobić?….

2:277 Zaprawdę, ci, którzy wierzą i czynią dobre dzieła; ci, którzy odprawiają modlitwę i dają jałmużnę - będą mieli nagrodę u swego Pana; nie doznają strachu! I nie będą się smucić
2:278 O wy, którzy wierzycie! Bójcie się Boga i porzućcie to, co pozostało z lichwy, jeśli jesteście wierzącymi!

Załóżmy, że lichwa to jakikolwiek procent od pożyczonych pieniędzy. W takim wypadku ja chcę kredyt w banku muzułmańskim. Zero procent, zero opłat – czysta kasa – ile pożyczyłeś tyle oddajesz! Tylko pewnie zaraz się okaże, że jeśli jesteś niewierny, to można Cie okraść, ogołocić i sprzedać...ech...

2:279 Jeśli jednak tego nie uczynicie, to oczekujcie wezwania do wojny od Boga i Jego Posłańca! A jeśli się nawrócicie, to otrzymacie swój kapitał. Nie czyńcie niesprawiedliwości, to i wy nie doznacie niesprawiedliwości!

Powiedziałem – nawrócicie się to wam procenty oddamy...i cały plan w pizdu...

2:280 A jeśli kto jest w trudnym położeniu, to należy poczekać, aż jego sytuacja się poprawi; ale darowanie tego jako jałmużny jest dla was lepsze; żebyście tylko wiedzieli!

Otwórzcie w Polsce bank muzułmański – szybko dostaniecie nowych wiernych jak będziecie dawać kredyty bez procentów, a jak ktoś osadczy, że nie ma kasy – zrobicie z tego jałmużnę...

2:281 I bójcie się Dnia, kiedy zostaniecie sprowadzeni do Boga! Wtedy zostanie wypłacone w pełni każdej duszy, co ona zarobiła - i nikt nie dozna niesprawiedliwości.

No – czyli bankierzy spokojnie dają kasę i czekają aż dług spłaci Allah...

2:282 O wy, którzy wierzycie! Jeśli zaciągacie dług między sobą na określony czas, to zapisujcie to! I niech zapisuje między wami pisarz, według sprawiedliwości. I niech pisarz nie sprzeciwia się, by pisać tak, jak nauczył go Bóg. I niech on pisze, a dłużnik niech dyktuje! I niech się boi Boga, swojego Pana, i niczego z tego nie umniejsza. A jeśli dłużnik jest głupcem, słabym albo nie może dyktować, niech dyktuje jego opiekun, zgodnie ze sprawiedliwością! Żądajcie świadectwa dwóch świadków spośród waszych mężczyzn! A jeśli nie będzie dwóch mężczyzn, to jeden mężczyzna i dwie kobiety mogą być świadkami, na których się zgodzicie; jeśli jedna z nich zbłądzi, to druga będzie mogła ją napomnieć. A świadkowie niech nie odmawiają, kiedy są wzywani! I nie wzdragajcie się tego zapisywać - czy to będzie dług mały, czy duży - z zaznaczeniem jego terminu. To jest dla was sprawiedliwsze w obliczu Boga i bardziej prawidłowe dla świadectwa, i odpowiedniejsze dla usunięcia wątpliwości. Chyba że to jest handel towarem, który wy sobie przekazujecie z ręki do ręki; wtedy nie popełnicie grzechu, jeśli tego nie zapiszecie. I żądajcie świadków, kiedy dokonujecie między sobą transakcji, i nie wywierajcie żadnego przymusu ani na pisarza, ani na świadka! A jeśli tak czynicie, to popełniacie grzech. Bójcie się Boga! Bóg was poucza. On o każdej rzeczy jest wszechwiedzący!

Dwóch świadków, chyba, że kobiety, to wtedy za jednego faceta – dwie. Tyle się liczą kobiety w Islamie – pół mężczyzny….i mają tendencje do błądzenia, więc w łeb i do wora!

2:283 A jeśli jesteście w podróży i nie znajdujecie pisarza - to powinniście wziąć zastaw. A jeśli jeden z was powierza drugiemu jakiś depozyt, to ten, któremu go powierzono, powinien go zwrócić; i niech boi się Boga, swojego Pana! Nie ukrywajcie świadectwa! Ktokolwiek je ukrywa - to, zaprawdę, jego serce jest grzeszne! A Bóg wie dobrze, co wy czynicie!
2:284 Do Boga należy to, co jest w niebiosach, i to, co jest na ziemi! I czy wy ukazujecie to, co jest w waszych duszach, czy też ukrywacie, Bóg z tego zażąda od was rachunku. On przebaczy temu, komu zechce, i On ukarze tego, kogo zechce. Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny!
2:285 Posłaniec i ludzie wierzący uwierzyli w to, co im zostało zesłane od ich Pana. Wszyscy uwierzyli w Boga i w Jego aniołów, w Jego Księgi i w Jego posłańców. My nie czynimy różnicy między żadnym z Jego posłańców! Oni powiedzieli: "Usłyszeliśmy i posłuchaliśmy! Twoje przebaczenie! Panie nasz! Do Ciebie zmierza wędrowanie!"
2:286 Bóg nie nakłada na duszę niczego więcej nad jej możliwości. Dla niej będzie to, co dla siebie zyskała; i przeciwko niej będzie to, co ona zyskała! Panie nasz! Nie bierz nam za złe, jeśli zapomnieliśmy lub jeśli zgrzeszyliśmy! Panie nasz! Nie nakładaj na nas ciężaru, jak nałożyłeś na tych, którzy byli przed nami! Panie nasz! Nie nakładaj na nas tego, czego my nie jesteśmy w stanie unieść! Odpuść nam, przebacz nam i zmiłuj się nad nami! Ty jesteś naszym Panem! Dopomóż nam przeciw ludowi niewiernych!

Koniec jednak musiał wybrzmieć przeciwko niewiernym..to jest zapowiedź burzy, bo dopiero zaczęliśmy tę część Koranu…



Uffff...wymęczony ale zadowolony, resztę dnia spędzę na głupotach...trzymajcie się!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Satanizm laveyański

Ciemna strona pornobiznesu

Anonimowi Alkoholicy to sekta!