NewFlash: Słowacja nie zatrzyma Islamu
Wszyscy się jarają, że Słowacja „delegalizuje” Islam. Chuja
nie delegalizuje. Taką retorykę proponuje ustawodawca i media. Chodzi jednak o
rejestrację związków wyznaniowych w sensie ogólnym. Podniesiono minimalną
liczbę wyznawców z 20 do 50 tysięcy. I to uderzy w nieco innym kierunku niż wszyscy
sądzą. Tak.
Bo po pierwsze – zablokuje wszystkie, oprócz największych religii w
kwestii uznania, jako oficjalne religie. Po drugie – nie powstrzyma to Islamu.
Bo Islam nie potrzebuje uznania w danym kraju żeby działać. Czy sataniści
gdziekolwiek mają potrzebę bycia uznanymi? Nie. Czy muzułmanie potrzebują meczetu
z minaretami, żeby się gromadzić i modlić? NIE! Takie „strzały” mają tylko
wydźwięk propagandowy i nic nie zmieniają, bo jak Państwo Islamskie czy Al-Kaida
zdecydują wyjebać pół Bratysławy w powietrze, to jakieś tam pieczątki urzędowe tego
nie powstrzymają.
Więc przestańcie się jarać i pisać o delegalizacji. Bo kłamiecie
i przekręcacie fakty. I piszą o tym wszystkie media. W tej nucie –
delegalizacja Islamu. Jesteście pojebani. Bo to może sprowokować Islamistów. Jeśli
nie do ataków, to do mobilizacji. I za chwilę pojawi się kilkadziesiąt tysięcy
Islamistów na Słowacji, zarejestrują się we wspólnocie i w parę tygodni przepis
stanie się zbędny względem tej religii. Więc mówmy o zmianie prawa o
wspólnotach wyznaniowych, o zaostrzeniu reguł urzędowego uznania czegoś za religię.
I takie zmiany są dobre, temu nie przeczę. Tylko podsycanie resentymentów przez
taką retorykę nie pomaga, a wprost, może prowadzić do eskalacji napięć. Więc ogarnijcie
dupska, bo trąbicie o sukcesie, którego nie ma. O delegalizacji czegoś, co
zdelegalizowane nie zostało. Z propagandy robicie fakty. Uruchomcie, kurwa myślenie…to
nie boli.
Komentarze
Prześlij komentarz