Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2015

Polactwo i "sukces"

Obraz
Tak długo jak Polak nie będzie wspierał Polaka w najdrobniejszych sprawach – tak długo Polska będzie w czarnej dupie. Mamy taką dziwną cechę „narodową”, że nie potrafimy się cieszyć z sukcesu i szczęścia innych. Nie chcę diagnozować przyczyn czy analizować powodów. Chodzi o czystą obserwację rzeczywistości i wypływające z niej wnioski. Sukcesu należy zazdrościć, bo to może mieć wpływ motywujący. Ale jak z każdą emocja, zazdrość przesadzona prowadzi do zawiści. A ta, z kolei ma działanie nie budujące, a destrukcyjne. Jeśli czysto zazdroszczę komuś, że coś osiągnął, to chcę dążyć do podobnych lub lepszych rezultatów. Często badam, co takiego zrobiła dana osoba, że jej się powiodło. I chcę mieć to samo. Jeśli natomiast wejdzie mi w głowę zawiść – wtedy również mogę badać powody sukcesu…ale moje intencje nie są czyste. Chcę go podważyć, zmniejszyć jego siłę, ująć z niego ile się tylko da. Najgorsze w tym jest to, że tak naprawdę nic tym nie zyskuję…oczywiście poza patologiczną radością ze