Posty

Wyświetlam posty z etykietą wybory

Do głosowania! Jełopy!

Obraz
Oczywiście nie chcę nikogo obrazić, a jedynie sprowokować. Między innymi do tego, żebyście przeczytali te kilka zdań… Nie wypowiadam się zbyt często na tematy polityczne, chyba, że związane z wpieprzaniem się kleru w temat, ale zbliżają się wybory samorządowe i jak widzę niektóre sondaże, to mnie krew zalewa. Podobno 70% obywateli deklaruje, że ma w dupie wybory. Nie wiem czy to dane aktualne i miarodajne, ale nawet, jeśli byłaby to połowa tej liczby, to i tak oznacza porażkę…tak moi drodzy. PORAŻKĘ! Tak jak nie potrafimy zrozumieć, że zadzwonienie na policję, gdy widzimy pijanego wsiadającego do samochodu to obywatelski obowiązek, nie donoszenie, tak samo nie zrozumieliśmy chyba, że budowanie społeczeństwa obywatelskiego wymaga pójścia raz na kilka lat do jebanego budynku i wrzucenia pieprzonego głosu do urny. Mam dość słuchania rozmów o polityce wśród znajomych i rzygać mi się chce jak słyszę, że ktoś nie poszedł do wyborów, ale ma opinię. Zamknij mordę i nie sap! „Nie ma kandydata, ...