„Ateizm” Zuckenberga

25 grudnia media obiegła wiadomość i istny szał (zwłaszcza prawą stronę) po poście Zuckenberga na FB: Mark złożył życzenia I zaczęła się dyskusja o jego ateizmie. Jeden z użytkowników zapytał go o to wprost i Zuckenberg odpowiedział. Dostałem na FP pytanie, co ja na to, więc odpowiadam – koło chuja mi to lata. Szczerze. Jeśli kiedyś drwiłem z religiantów, ze używają Facebooka, którego właścicielem jest ateista, to jak ktoś nie wyczuł sarkazmu, to jest idiota. Nie wierze w to, że ktoś robi rzeczy tak duże jak FB, Windows czy inne rzeczy mając za cel religijne pobudki lub biorąc pod uwagę osobiste poglądy. Liczy się hajs, kasa, mamona. Nie Jahwe, Allah czy inny bożek lub sekciarska dogmatyka. Jeśli ktoś robi taki biznes i wrzuca w to swoją religie, to jest kretynem. A za takowego nie uważam Zuckenberga. To lepszy cwaniak i jak będzie potrzeba to szybciutko zmieni zdanie. Poza tym – on powiedział jedynie, ze religia jest ważna. Ja mogę powied...