Zobacz jak laska!
To dziś będzie o mnie i moich braciach w płciowości. Różnimy się od kobitek tym, że nie mamy cycków (przynajmniej większość, ja takie nieduże mam, ale jestem tłusty), i nosimy przerośniętą, dziurawą łechtaczkę i jaja na wierzchu, zamiast elegancko schować je w otulinę miednicy. Oprócz tego myślimy inaczej. I to chyba nas nawet bardziej dzieli od kobiet niż kwestia muzyczna (w sensie organów).
Skupię się na fizyczności, a później po prostu napisze czego tak naprawdę szukamy, ale chuj nam oczy zasłania...
Na to jedziemy!
Jednak jak widzimy panienkę po raz pierwszy to cycuszki są jak magnes. Jesteśmy wzrokowcami jeśli chodzi o seksualność.
Jeśli zatem Twoje piersi są spore i wyróżniają się w kształcie sylwetki to na pewno przyciągniesz uwagę samców. Tylko Ci z dużą odwagą lub fetyszem do Ciebie zagadają, bo duże piersi przerażają facetów mimo tego, że lubią na nie patrzeć.
Tak naprawdę to najbardziej lubimy takie cycuszki lekko wylewające się z dłoni. Takie, które można złapać w garść i pomiętosić. I possać...chyba to nawet bardziej. Nie wiem czy liczymy na mleko?
Tyłek jest ważny, bo większość facetów nie dlatego puszcza kobiety przodem w drzwiach, na schodach czy w windzie, że są kulturalni. Chcą obadać dupeczkę. Tak jak w przypadku cycków, tu też bardziej chodzi o
wrażenia wzrokowe niż o jakikolwiek czynnik praktyczny. Bo musimy przyznać, że jak średnia na pierwszy rzut oka pupa, pozbawiona odzieży sie wypnie w naszym kierunku, to każda się podoba i kręci..no chyba, że jest włochata i brudna...
I nie chodzi o srom. Facet zwróci uwagę na usta kobiety jeśli są wyeksponowane, pełne. I wcale nie chce ich całować. Od razu myśli i tym jak by kobieta objęła tymi ustami jego prącie. To jest jedna z tych rzeczy, która mnie wnerwia. Bo zrobienie komuś laski nie jest największym poświęceniem i zbliżeniem. W ciągu życia bierzecie mnóstwo bardziej ohydnych rzeczy do ust niż męski członek. Ale to kobiety zrobiły z tego nagrodę dla faceta i dlatego za każdym razem jak facet widzi ładne usta, to nie chce ich całować, tylko wepchnąć w nie kutasa...
Obawiamy się też trochę tego, że taka laska zepsuje nam relacje z kumplami, zdominuje nas albo spowoduje, że najlepszy kumpel się na jej widok zaślini i będzie musiał dostać w cymbał. Dla nas wszystko jest konkurencją.
Nawet jeśli coś Ci się w gościu nie podoba, coś Cię wkurwia, to żeby to zmienić musisz to najpierw zaakceptować.
Spróbuj kiedys wyjść do jakiegokolwiek faceta z pełną akceptacją. Zobaczysz jak zmienia się jego zachowanie, jak potulnieje i zamienia się z agresywnego samca alfa w fajnego i potulnego misia. Czasem nie musisz go rzeczywiście akceptować. Wystarczy, że nie będziesz go oceniać ani porównywać do innych facetów. To działa lepiej niż cycki i dupeczki...i to, w mojej opinii jest to czego tak naprawdę szukamy w kobietach.
***
Od razu uprzedzając polemiki facetów, którzy uznają, że ich zdradziłem albo obraziłem...po pierwsze - walcie się...to są moje opinie i wrażenia jakie odnoszę z obserwacji samego siebie oraz znajomych i kolegów. Jak uważasz, że Ty masz inaczej, to luz, każdy ma inaczej.
Po drugie - jak jesteś bohaterem setek kobiecych podbojów, to napisz mi proszę, co takiego robisz, że nie możesz albo nie chcesz być z kobietami. Tylko bywasz. Czy to Twój cel czy raczej nawet nie wiesz czego szukasz...bardzo jestem ciekawy...
Bardzo jestem też ciekawy co sądzicie o powyższych wymiotach mojego mózgu...podzielcie się spostrzeżeniami...jak nie usnę to pogadamy :)
Skupię się na fizyczności, a później po prostu napisze czego tak naprawdę szukamy, ale chuj nam oczy zasłania...
Na to jedziemy!
Ale ma cycki!
Nie wiem czy to tęsknota za mamusinymi cycuszkami z mlekiem czy inna przyczyna, ale cycki są ważne. O ile jak patrzymy, to im większe i bardziej dorodne to wydają nam się fajniejsze, to w rzeczywistości nie lubimy takich ogromnych bufonów. Nie wiemy co z nimi robić. Z resztą i tak większość z nas olewa cycki jako strefę erogenną kobiety.Jednak jak widzimy panienkę po raz pierwszy to cycuszki są jak magnes. Jesteśmy wzrokowcami jeśli chodzi o seksualność.
Jeśli zatem Twoje piersi są spore i wyróżniają się w kształcie sylwetki to na pewno przyciągniesz uwagę samców. Tylko Ci z dużą odwagą lub fetyszem do Ciebie zagadają, bo duże piersi przerażają facetów mimo tego, że lubią na nie patrzeć.
Tak naprawdę to najbardziej lubimy takie cycuszki lekko wylewające się z dłoni. Takie, które można złapać w garść i pomiętosić. I possać...chyba to nawet bardziej. Nie wiem czy liczymy na mleko?
Ale ma tyłek!
Dupeczka musi przede wszystkim być ładna, okrągła, wyrazista i taka, że chcę się w nią wgryźć zębami.Tyłek jest ważny, bo większość facetów nie dlatego puszcza kobiety przodem w drzwiach, na schodach czy w windzie, że są kulturalni. Chcą obadać dupeczkę. Tak jak w przypadku cycków, tu też bardziej chodzi o
wrażenia wzrokowe niż o jakikolwiek czynnik praktyczny. Bo musimy przyznać, że jak średnia na pierwszy rzut oka pupa, pozbawiona odzieży sie wypnie w naszym kierunku, to każda się podoba i kręci..no chyba, że jest włochata i brudna...
Zobacz na te wary
I nie chodzi o srom. Facet zwróci uwagę na usta kobiety jeśli są wyeksponowane, pełne. I wcale nie chce ich całować. Od razu myśli i tym jak by kobieta objęła tymi ustami jego prącie. To jest jedna z tych rzeczy, która mnie wnerwia. Bo zrobienie komuś laski nie jest największym poświęceniem i zbliżeniem. W ciągu życia bierzecie mnóstwo bardziej ohydnych rzeczy do ust niż męski członek. Ale to kobiety zrobiły z tego nagrodę dla faceta i dlatego za każdym razem jak facet widzi ładne usta, to nie chce ich całować, tylko wepchnąć w nie kutasa...
No i ładna jest
Tego się trochę boimy, ale jest ważne. Bo przecież piękna buzia jest jak kropka nad B. Specjalnie napisałem "B"...wiecie dlaczego :)Ogólnie niezła dupa
Takie niezłe dupy są towarem marzeń ale i raczej rzadkim celem podbojów. Bo się boimy idealnych kobiet lub takich, które zbliżają sie do ideału. Albo dlatego, że nie wierzymy w siebie, albo obawiamy się, że taka super-piękna babeczka okaże się głupią idiotka i zburzy nam nasz obraz ideału.Obawiamy się też trochę tego, że taka laska zepsuje nam relacje z kumplami, zdominuje nas albo spowoduje, że najlepszy kumpel się na jej widok zaślini i będzie musiał dostać w cymbał. Dla nas wszystko jest konkurencją.
Czego zatem chcesz głupi chuju...
Najważniejsza rzecz jakiej szukamy u kobiet to...akceptacja. Jeśli kobieta nas zaakceptuje to powyższe czynniki schodzą na dalszy plan. Chodzi o to, że owszem, czymś nas musicie nęcić i to co wymieniłem powyżej to najpopularniejsze wabiki. Ale jak będziesz miała nawet najlepsze warunki fizyczne, a nie będziesz w stanie zaakceptować faceta takim jakim jest, to on się zawiesi na wabikach, seksie i jak mu się znudzi to sobie pójdzie. Bo tak jak nie ma nic gorszego niż kobieta wzgardzona, tak nie ma nic wredniejszego i wyrachowanego niż nie zaakceptowany facet w związku.Nawet jeśli coś Ci się w gościu nie podoba, coś Cię wkurwia, to żeby to zmienić musisz to najpierw zaakceptować.
Spróbuj kiedys wyjść do jakiegokolwiek faceta z pełną akceptacją. Zobaczysz jak zmienia się jego zachowanie, jak potulnieje i zamienia się z agresywnego samca alfa w fajnego i potulnego misia. Czasem nie musisz go rzeczywiście akceptować. Wystarczy, że nie będziesz go oceniać ani porównywać do innych facetów. To działa lepiej niż cycki i dupeczki...i to, w mojej opinii jest to czego tak naprawdę szukamy w kobietach.
***
Od razu uprzedzając polemiki facetów, którzy uznają, że ich zdradziłem albo obraziłem...po pierwsze - walcie się...to są moje opinie i wrażenia jakie odnoszę z obserwacji samego siebie oraz znajomych i kolegów. Jak uważasz, że Ty masz inaczej, to luz, każdy ma inaczej.
Po drugie - jak jesteś bohaterem setek kobiecych podbojów, to napisz mi proszę, co takiego robisz, że nie możesz albo nie chcesz być z kobietami. Tylko bywasz. Czy to Twój cel czy raczej nawet nie wiesz czego szukasz...bardzo jestem ciekawy...
Bardzo jestem też ciekawy co sądzicie o powyższych wymiotach mojego mózgu...podzielcie się spostrzeżeniami...jak nie usnę to pogadamy :)
Komentarze
Prześlij komentarz